 Seriale typu supernatural, reaper itp  |
Lemoniadowy
Triple Ace
Data rejestracji: 12-12-2008
Postów: 214
Klan: Bloody Kingdom
Kraina: Necropolia V
Skąd: Kraków
 |
|
Ostatnio mi na sb na r18 polecili Peaky Blinders co prawda nie sf, ale muszę przyznać, że świetny serial, także też polecam 
__________________
kiedyś r7 - Lemoniadowy Joe
obecnie r18 - Vegas
Epicka Demoniczna Pięść Niebios Biegłości
|
|
13-04-2017 15:00 |
|
|
Ahanaell
Emperor
Data rejestracji: 01-07-2007
Postów: 1.238
Klan: Zakon prastarych
Kraina: Moria II
Skąd: Anwnn
Autor tematu 
|
|
Generalnie rzadko oglądam seriale tego tupu, wolę coś z pogranicza fantastyki, w sumie to jedyne wyjątki to chyba Dexter i seriale kryminalne, ale te traktukę raczej jako odskocznię 
__________________
[
|
|
|
15-04-2017 19:24 |
|
|
ewulka
Newbie
Data rejestracji: 06-04-2017
Postów: 0
|
|
|
|
19-04-2017 18:34 |
|
|
bulinka
Newbie
Data rejestracji: 21-06-2016
Postów: 0
|
|
Z kryminalnych no to może jakieś CSI lub Kryminalni
|
|
|
21-04-2017 08:53 |
|
|
Ahanaell
Emperor
Data rejestracji: 01-07-2007
Postów: 1.238
Klan: Zakon prastarych
Kraina: Moria II
Skąd: Anwnn
Autor tematu
|
|
| cytat: |
Ahanaell napisał(a)
Generalnie to na filmwebie opisy pisze chyba automat
Zobacz np supernatural: "Dwóch braci wypowiada wojnę siłom zła."
I tyle.
Albo The Expanse: "Młoda kobieta odkrywa spisek, który może doprowadzić do zagłady ludzkości."
Przecież tych opisów mogło by na dobrą sprawę nie być wogóle
Są one nudne jak flaki z olejem, to tak jakby pierwszą część gwiezdnych wojen opisać "Młodzieniec i szmugler wyruszają na ratunek księżniczce"
Interesujące jak cios w zęby, noe wiadomo kompletnie czego się spodziewać :p |
Właśnie skończyłem drugi sezon "the expanse" - na początku dość trudno mi było przebrnąć dość ciężki klimat, ale potem było tylko lepiej
Serial ciekawy, klimatem mi zalatywał, przynajmniej na początku, Pamięcią absolutną - tzn serial opowiada o czymś kompletnie innym, fabularnie nie ma nic wspólnego, ale te slumsy, problemy z wodą i powietrzem, dyskryminacja i wyzysk...
W każdym razie serial mi podszedł, choć opis uważam za jeszcze głupszy niż na początku, bo owa "młoda kobieta" nie odgrywa niemal żadnej roli, choć wydarzenia w pewien sposób obracają się wokół niej, to bynajmniej nie jest ona głównym protagonistą, a raczej postacią mocno poboczną ;p
Jedyne, co mnie w tym serialu nieco irytuje, to to, że nie potrafię ram czasowych określić, z jednej strony określiłbym czas akcji jako - względnie - niedaleką przyszłość, bo poziom technologii nie jest jakiś specjalnie wysoki jak na sf, z drugiej strony, to podpada chyba pod hard sf, przynajmniej częściowo, więc to jakoś specjalnie nie dziwi
Z drugiej strony, sporo rzeczy się zmieniło ciut za bardzo jak na mój gust, inne z kolei nie uległy niemal zmianie, trudno to wyjaśnić bez spojlerowania ;D
Może nie pasuje to po prostu do mojej osobistej wizji przyszłości, nie wiem
W każdym razie znowu mi się kończą perspektywy, nie mam co oglądać
__________________
[
|
|
|
30-04-2017 00:45 |
|
|
Kargho
Zło w proszku
Data rejestracji: 17-08-2007
Postów: 908
Skąd: Poznań
|
|
sense8 - grupa osób próbuje ocalić zarówno siebie jak i inne osoby z podobnymi umiejętnościami
klimat raczej psychologiczy, trochę akcji i sexu
trudno cokolwiek napisać bez spojlerowania, widzieć oba dostepne sezony - wciąga.
__________________
|
|
|
16-05-2017 08:53 |
|
|
Ahanaell
Emperor
Data rejestracji: 01-07-2007
Postów: 1.238
Klan: Zakon prastarych
Kraina: Moria II
Skąd: Anwnn
Autor tematu
|
|
Zobaczymy ;p
Przymierzałem się do tego serialu od pewnego czasu, więc chyba czas najwyższy się skusić
__________________
[
|
|
|
24-05-2017 02:16 |
|
|
Caen
S-Ex Operator / Mobilny helpdesk
Data rejestracji: 19-11-2006
Postów: 6.441
Klan: O_o
Kraina: Moria; Moria III
|
|
"American Gods" (Starz, Amazon Prime) - na podstawie prozy Gaimana, o walce starych bogów (mitologie nordyckie, celtyckie, afrykańskie) z nowymi (technika, media, globalizacja) o wpływy i wyznawców we współczesnej Ameryce. Powinno idealnie się wpisywać w klimaty, których szukasz.
__________________
Who are you? - What do you want?
Why are you here? - Do you have anything worth living for?
We are not now that strength which in the old days; Moved earth and heaven; that which we are, we are;
One equal-temper of heroic hearts; Made weak by time and fate, but strong in will;
To strive, to seek, to find, and not to yield...
|
|
|
24-05-2017 03:04 |
|
|
Ahanaell
Emperor
Data rejestracji: 01-07-2007
Postów: 1.238
Klan: Zakon prastarych
Kraina: Moria II
Skąd: Anwnn
Autor tematu
|
|
Wygląda interesująco, na pewno się za to zabiorę, choć widzę, że dopiero 4 odcinki są
Gaimana za dużo nie czytałem, nie wiem czemu jakoś nie mogłem, choć pisze on książki tego typi, który sam czytam raczej chętnie
Może trafiłem na nieodpowiednią książkę po prostu, nawet nie pamiętam cóż to było.
P.s. Caen, ty żyjesz
__________________
[
|
|
|
24-05-2017 22:28 |
|
|
Caen
S-Ex Operator / Mobilny helpdesk
Data rejestracji: 19-11-2006
Postów: 6.441
Klan: O_o
Kraina: Moria; Moria III
|
|
| cytat: |
Ahanaell napisał(a)
P.s. Caen, ty żyjesz
|
Ja nigdzie nie poszedłem, to na forum nie ma o czym dyskutować 
Co do Gaimana to zacznij od "Nigdziebądź" albo jeśli wolisz coś całkiem na luzie to od "Dobrego omenu" i przejdź do "Amerykańskich bogów". Patrząc na to co czytasz i oglądasz, to byłbym bardzo zdziwiony, gdyby Ci to nie podeszło.
Tak samo komiksy - "Sandman" to perełka i absolutna klasyka, jeśli przebrniesz przez nieco ciężkawy i lekko dezorientujący początek, to potem już sam miód.
Wracając do seriali, to drugi sezon Netflixowego "Daredevila" ma na tyle dużo mistycznych elementów, że ociera się o wspomnianą tematykę. Na temat jego poziomu są różne opinie, ale akurat mnie bardzo się podobał. (Ale "Iron Fista" unikaj jak ognia.)
No i "Twin Peaks" wróciło
__________________
Who are you? - What do you want?
Why are you here? - Do you have anything worth living for?
We are not now that strength which in the old days; Moved earth and heaven; that which we are, we are;
One equal-temper of heroic hearts; Made weak by time and fate, but strong in will;
To strive, to seek, to find, and not to yield...
Ten post był edytowany 1 raz(y), ostatnio edytowany przez Caen: 25-05-2017 08:57.
|
|
|
25-05-2017 08:53 |
|
|
Ahanaell
Emperor
Data rejestracji: 01-07-2007
Postów: 1.238
Klan: Zakon prastarych
Kraina: Moria II
Skąd: Anwnn
Autor tematu
|
|
No fakt, tylu graczy odeszło, że ciężko tu konstruktywną dyskusję na jakikolwiek temat zawiązać, jak się w tematach 3 posty na miesiąc pokazują ;p
Przy dobrych wiatrach zecz jasna.
Dobry omen czytałem, ale zaszufladkowałem bardziej jako Pratchetta, pamiętam, że coś samego Gaimana próbowałem czytać, ale było właśnie takie dezorientujące, trudne do ugryzienia - aczkolwiek to było lata temu
W sumie Gaiman pisał zdaje się coś z tzw urban fantasy, który to podgatunek lubię, właśnie chyba nigdziebądź
__________________
[
|
|
|
25-05-2017 11:08 |
|
|
Kargho
Zło w proszku
Data rejestracji: 17-08-2007
Postów: 908
Skąd: Poznań
|
|
2 sezon Kaznodziei... to chyba jakaś kpina, a przynajmniej mi się zupełnie nie spodobał...
Trudno teraz odkryć coś "ciekawego" najnowsze produkcje nie maja nawet sezonu, stare albo sie widziało całe albo odrzuciło po paru odcinkach..
i jak tu żyć?
__________________
|
|
|
20-07-2017 04:14 |
|
|
Ahanaell
Emperor
Data rejestracji: 01-07-2007
Postów: 1.238
Klan: Zakon prastarych
Kraina: Moria II
Skąd: Anwnn
Autor tematu
|
|
Witaj w gronie kilkudziesięciu milionów polaków zadających sobie to pytanie każdego dnia :p
Ostatnio sobie obejżałem Stitchers, przyznam, że się spodziewałem barachła nieziemskiego, ale nawet mi się spodobało
Co prawda opis, jak to główna bohaterka jest wszywana do mózgów truposzy jest conajmniej dziwny, to jednaj ma to sens, kiedy jiż się okazyje, że nie chodzi tu o wszywanie per se i jest to tylko przenośnia
Ciutkę podobne do "iZombie" choć klimat nieco inny.
No i malutki plusik za sentyment do 2 aktorek, a raczej do postaci odgrywanych przez te aktorki - Claudii Donovan z Magazynu 13(choć poznałem ją po jakimś czasie dopiero ;p) oraz Allison Blake z Eureki(w której Claudia się też w sumie pojawiła, bo to jedno uniwersum) ,czyli z 2 seriali które lubię, mimo, że nie są jakieś wspaniałe, to jednak mi się podobały i było mi szkoda, że się skończyły 
Drugiego sezonu klechy jeszcze nie widziałem, aż tak źle?
Heh, w sumie jak przeglądam seriale, to wiele z tych ciekawie się zapowoadających po 1 sezonie ściągają, pój biedy jak się fabuła jako tako kupy trzyma i jest zakończenie, ale niekiedy to w połowie fabuły ściągają, jak np było z "Reaper", który może nie był rewelacyjny, ale się fajnie oglądało, ot taka wariacja komediowa na temat ghost ridera (pod względem wątku, bo płonącego szkieletora tam nie było ;p) ściągnięty mimo sporej oglądalności po drugim sezonie, biorąc pod uwagę jaki chłam nieraz wychodzi od początku do końca, cóż...
Swoją drogą, to by się przyfał jakiś bardziej ambitny serial, najbardziej mi się podobają seriale z fabułą " otwarto-zamkniętą" - tzn każdy odcinek ma swój wątek fabularny a poszczególne wątki nie są powiązane, ale jednocześnie jest wątek główny danego sezonu, tak jest np w supernatural czy też w imho jednym z najlepszych seriali tej dekady(choć wyszedł chyba jeszcze w zeszłej dekadzie, no, ale...) czyli Fringe ;D
W sumie to większość seriali jest zbudowana w ten sposób, ale rzadko zarówno wątki poboczne jak i główny wątek trzymają poziom, jak choćby w nowszych sezonach supernatural, fabuła odcinków jest od pewnego czasu przewidywalna do bólu, non stop to samo, przypomina to bardziej fillery, byle coś wcisnąć, niż pełnoprawne odcinki, jak jiż nie ma co wcisnąć, to wilkołaki albo wampiry wciskają, zawsze na tym samym schemacie, w tym sensie, że po kilku pierwszych minutach wiadomo jak się skończy, żadnej zagadki, tajemnicy, jakby się oglądało powtórkę a nie nowy odcinek, o ile z duchów można coś wycisnąć jeszcze, to wilkołaki i wampiry powinny pozostać kilka sezonów w tyle i nikt by nie rozpaczał...
Kiedyś wertowali dziennik, by się dowiedzieć co zacz, a teraz od razu wiadomo, bo nic nowego się nie pojawia.
A do tego odszedł z serialu Crowley, który był chyba najlepszą postacią 
Tak coś czuję, że serial długo nie potrwa, góra 2 sezony, a nie zdziwi mnie, jak 1.
__________________
[
Ten post był edytowany 5 raz(y), ostatnio edytowany przez Ahanaell: 22-07-2017 00:44.
|
|
|
22-07-2017 00:16 |
|
|
raikiri
Lord
Data rejestracji: 20-10-2007
Postów: 411
Klan: VVV
Kraina: Necropolia
Skąd: Sląsk
|
|
z fantasy hmm poleciłbym
teen wolf
Kroniki Shannary
jeśli anime doliczasz to tam jest od groma fajnych tytułów ;}
__________________
R1=>Koniec
R3=>Maxima
R14=>kiedyś Fallen -> Koniec
Veni Vidi Vici
|
|
|
22-07-2017 00:58 |
|
|
janczek
Newbie
Data rejestracji: 21-07-2017
Postów: 1
|
|
Teen wolf 
NAPRAWDĘ POLECAM .. serial jest świetny poza tym 7.9 na filmwebie mówi samo za siebie
__________________
Zajrzyj: tutaj i tutaj
|
|
|
23-07-2017 21:03 |
|
|
Caen
S-Ex Operator / Mobilny helpdesk
Data rejestracji: 19-11-2006
Postów: 6.441
Klan: O_o
Kraina: Moria; Moria III
|
|
| cytat: |
janczek napisał(a)
Teen wolf
NAPRAWDĘ POLECAM .. serial jest świetny poza tym 7.9 na filmwebie mówi samo za siebie |
Tak. Wyłącznie za siebie. Jedyne o czym mówi nota na filmwebie to jaka jest nota na filmwebie. To jest jedyna informacja, którą można z tego wskaźnika trafnie (w miarę, bo nawet tu nie wiem czy mam zaufanie) wyciągnąć ;P
| cytat: |
Kargho napisał(a)
Trudno teraz odkryć coś "ciekawego" najnowsze produkcje nie maja nawet sezonu, stare albo sie widziało całe albo odrzuciło po paru odcinkach..
i jak tu żyć? |
Ilość seriali produkowanych na różnych platformach potroiła się przez ostatnią dekadę i ciągle rośnie. Nie mogę się dokopać do aktualnych danych na szybko, ale jeśli nic się nie zmieniło w trendach sprzed dwóch lat, to obecnie mamy średnio 10 nowych premier co tydzień. I to mowa tylko o USA, a jest jeszcze wiele ciekawych serii z innych krajów. Ich jakość też bynajmniej nie spadła, wiele z obecnie emitowanych produkcji spokojnie można postawić obok najlepszych i najpopularniejszych sprzed 10-15 lat.
Zmieniło się co innego - dorosłaś, dojrzałaś, obejrzałaś już wiele, więc masz już wyrobiony gust i wiesz co lubisz, a przy tym nie pochłaniasz byle chłamu żeby zabić czas (bo ten się zrobił cenny). Drugim czynnikiem jest to, że przy tym zalewie produkcji doszło do dużej dywersyfikacji - każdy ma inny gust więc poleca coś innego. W rezultacie jak słyszysz co czymś to nie wiesz, czy faktycznie będzie coś warte. Bo co chwila ktoś coś poleca, więc dlaczego ten miałby być inny od tamtych? To wymaga niestety aktywnego wysiłku włożonego w odbiór - szukania ludzi (czy to znajomych, czy recenzentów/krytyków) o podobnych gustach i wrażliwościach, na których opiniach można polegać. To jest czaso- i energochłonne, ale naprawdę się opłaca.
No i trzeba niestety powiedzieć, że telewizja, ze swojej natury, to jest medium ciążące jakością w dół. Owszem, produkcja jest pod wieloma względami tańsza niż kiedykolwiek, ale dystrybucja wciąż jest domeną konglomeratów liczących każdy grosz wpływów z reklam i zawsze szukający bardziej opłacalnych alternatyw (stąd ciągła karuzela premier i kasacji). A to oznacza wieczne dążenie do wspólnego mianownika, nawet jeśli dziś stacje są trochę odważniejsze niż były kiedyś. Co chcę przez to powiedzieć, to że w telewizji rzeczy naprawdę ciekawe zdarzają się rzadko i raczej na zasadzie wyjątku niż zasady. Jeśli przebrnęłaś już przez to co oferują archiwa, to nie masz co liczyć na stały dopływ rzeczy interesujących z tej strony. Trzeba się rozejrzeć po innych mediach.
__________________
Who are you? - What do you want?
Why are you here? - Do you have anything worth living for?
We are not now that strength which in the old days; Moved earth and heaven; that which we are, we are;
One equal-temper of heroic hearts; Made weak by time and fate, but strong in will;
To strive, to seek, to find, and not to yield...
|
|
|
23-07-2017 22:12 |
|
|
Ahanaell
Emperor
Data rejestracji: 01-07-2007
Postów: 1.238
Klan: Zakon prastarych
Kraina: Moria II
Skąd: Anwnn
Autor tematu
|
|
Teenwolf oglądałem, nawet fajny, choć dość kiczowaty, raczej typowo dla młodzieży, bo fabuła nie jest zbyt wyszukana, no i widać, że brakowało momentami pomysłów co tu z tym zrobić dalej, 2 aktorów odeszło, no i w końcu serial skasowali, nie było to arcydzieło, ale w zasadzie całkiem pozytywne wrażenie, jeśli brać pod uwagę, że większość seriali tego typu, tzn młodzieżowy pseudohorror, jak ja to określam, to barachło do tego stopnia, że ciężko przebrnąć choćby przez pilot, jeśli się jest w wieku powyżej gimnazjalnego, a i wtedy różnie bywa ;D
Mi najbardziej szkoda, że zakończyli serial Grimm - bardzo mi się podobał ten klimat, w sumie to trochę taki paranormalny kryminał/thriller, sam pomysł, by nawiązać do baśni też ciekawy, zwłaszcza, że nawiązania były do oryginalnych baśni braci Grimm, bo większość tych powszechnie znanych jest ugrzeczniona, choć odwołania są też do istot z grimmami nie mającymi nic wspólnego, przeważnie jednak są to istoty raczej z folkloru, niż mitologii, choć i takich kilka jest
W każdym razie był to z jednej strony klasyka ze względu wykorzystanie "prawdziwych" istot, tzn występujących gdzieś w folklorze, a nie cudowanie i wymyślanie nowych, co nie zawsze wychodzi, ale też z drugiej zaś powiew świeżości, bo większość istot nie jest znana, no i to jeden z niewielu tego typu seriali, gdzie nie ma demonów, i/lub wampirów czy wilkołaków, które się już nieco przejadły jednak chyba wszystkim fanom gatunku, może poza nastolatkami płci żeńskiej w pewnym wieku ;D
Generalnie, to w takim supernatural np praktycznie wszystkie istoty były dobrze mi znane, od wendigo po skinwalkerów - które to oba zresztą pochodzą z mitologii rdzennych amerykanów, nefilim, wampiry, wilkołaki, loup-garrou, jedynie kilka było dla mnie kompletną nowością, część stworów znałem, ale w serialu przyjęły zupełnie inną formę, jak choćby lewiatan.
Nienajgorzej się prezentowały odcinki nawiązujące do legend miejskich, bo nie znam wielu z nich, ale też ich była garstka zaledwie.
Serial bardzo lubię, ale pod względem oryginalności bestiariusza naprawdę niewiele razy mnie zaskoczył
P.s. niedługo niby nowy Star trek ma wyjść, oby tego nie spieprzyli za bardzo ;D
Nie jestem może jakimś.wielkim fanem serii, w sumie to tylko Voyagera oglądałem, próbowałem następne pokolenie, ale mi nie przypadł do gustu przez scenografię XD
Nie no, poważnie, to już leciwy serial, więc efektów się nie czepiam, ale scenografia mnie odrzuciła po prostu, nie wiem czemu, charakteryzacja np data też trochę dziwna, wygląda jak zombiak a nie android, heneralnie to się podtacie aż z tłem zlewają
Ponoć jest wersja zremasterowana, ale ja nie znalazłem
__________________
[
Ten post był edytowany 1 raz(y), ostatnio edytowany przez Ahanaell: 24-07-2017 01:40.
|
|
|
24-07-2017 01:36 |
|
|
raikiri
Lord
Data rejestracji: 20-10-2007
Postów: 411
Klan: VVV
Kraina: Necropolia
Skąd: Sląsk
|
|
ja tam wyczytałem, że serial ONe piece mają robić ciekawe co z tego wyjdzie
supernatural jak dla mnie top serial ;] choć właśnie w ostatnich sezonach brak jakiś nowych monsterów ;P
no grimma szkoda ;/
__________________
R1=>Koniec
R3=>Maxima
R14=>kiedyś Fallen -> Koniec
Veni Vidi Vici
|
|
|
24-07-2017 02:01 |
|
|
Ahanaell
Emperor
Data rejestracji: 01-07-2007
Postów: 1.238
Klan: Zakon prastarych
Kraina: Moria II
Skąd: Anwnn
Autor tematu
|
|
Z Grimmem to chociaż tyle dobrego, że zakończenie dali, byle jakie bo byle jakie, na chybcika zrobione, ale dali
Dla mnie supernatural też najlepszy, ale widać wyraźnie, że brakuje już pomysłów, dawniej serial miał taką otoczkę tajemniczości, zarówno odrębne wątki jak i główny wątek był ciekawy, teraz(no, w sumie to jiż kilka sezonów do tyłu) serial zrobił się schematyczny, wątki poboczne jak się ogląda, to ma się wrażenie, że to już było - no, bo w sumie było
Co może być ciekawego w wyrżnięciu kolejnej watahy wilkołaków, czy gniazta wampirów, zwłaszcza, gdy od pierwszej minuty odcinka wiadomo, że o wilkołaki/wampiry chodzi?
Duchy jeszcze zrozumiem, bo tu można trochę popuścić wodze, trzeba wszak ustalić kto straszy, dlaczego, a do tego można zaserwować niespodziewany zwrot fabularny, nie, żebym duchy jakoś specjalnie lubił jako takie, ale o dziwo większość odcinków z tymi była ciekawa.
Boli też odejście Crowleya, a wcześniej Bobbyego, i kilku innych postaci pobocznych, ale istotnych, nowe postacie się praktycznie nie pojawiają, poza wystąpieniami epizodycznymi i zazwyczaj jednorazowymi, w sumie to nawet z wrogami jak widać jest problem, bo po raz n-ty lucusia odgrzebali, zamiast go ostatecznie ubić, uwięzić, nawet "udobrzyć" - ale nie, lepiej go wcisnąć po raz kolejny, i to jeszcze by się szwędał bez celu tak naprawdę...
Eee...
Serial one piece? XD
W sumie to by mogło być dobre, ale koszt produkcji koszmarnie wysoki będzie, jeżeli podejdą do tego poważnie i od dobrej steony ma się rozumieć, film aktorski dragon balla produkcji usa widziałem, do dziś żałuję, autentycznie zatęskniłem za produkcjami Uwe Bolla, bo to jednak jest co najmniej o klasę wyżej od db revolutions, a to już coś znaczy 
Gdyby nie był to film na podstawie db, to byłby po prostu kiepski, a tak wyszło barachło i dno totalne.
Choć w sumie japońskie ekranizacje aktorskie.mang/anime też bywają toporne, anime trudno przenieść na wersję aktorską, bo są tam efekty które raczej trudno osiągnąć w innej formie niż animacja
A jeśli jest to wykonalne, to wymaga sporego nakładu kosztów i pracy.
Tak a propo, to jakby ktoś nie wiedział, to powstaje film aktorski Bleach, produkcji japońskiej
To już.wiadomo dlaczego anime nie wychodzi XD
Swoją drogą, to jak oglądam anime, nie widzę w postaciach japończyków, anime jest o tyle specyficzne, że przeważnie postacie stanowią wizualnie przeciwieństwo japończyków, okrągłe oczy i takie tam, może dlatego ekranizacje tak mnie rażą, nie mam nic przeciwko japończykom, ale jak człowiek widzi postać, którą dobrze zna, graną przez japończyka, to ma się po prostu dziwne wrażenie, że coś tu nie gra, nawet jeśli oryginalnie ta podtać.jest japończykiem, przynajmniej fabularnie ;D
Rzecz w tym, że bohaterowie mang czy anime to takie białe murzyny, że tak to określę - to znaczy niby wiadomo, że ten czy tamten bohater to japończyk, ale jakoś tego nie widać...
W sumie to najlepiej chyba by było, jakby takie rzeczy w wyniku współpracy powstawały, większe pole do popisu.
__________________
[
Ten post był edytowany 1 raz(y), ostatnio edytowany przez Ahanaell: 25-07-2017 02:08.
|
|
|
25-07-2017 02:02 |
|
|
Caen
S-Ex Operator / Mobilny helpdesk
Data rejestracji: 19-11-2006
Postów: 6.441
Klan: O_o
Kraina: Moria; Moria III
|
|
| cytat: |
Ahanaell napisał(a)
P.s. niedługo niby nowy Star trek ma wyjść, oby tego nie spieprzyli za bardzo ;D
Nie jestem może jakimś.wielkim fanem serii, w sumie to tylko Voyagera oglądałem, próbowałem następne pokolenie, ale mi nie przypadł do gustu przez scenografię XD
Nie no, poważnie, to już leciwy serial, więc efektów się nie czepiam, ale scenografia mnie odrzuciła po prostu, nie wiem czemu, charakteryzacja np data też trochę dziwna, wygląda jak zombiak a nie android, heneralnie to się podtacie aż z tłem zlewają
Ponoć jest wersja zremasterowana, ale ja nie znalazłem
|
Nie widziałem jeszcze wersji zremasterowanej, więc trudno mi się w jej sprawie wypowiadać. Natomiast "Next Generation" to jeden z tych seriali, które przeszły ogromną korektę kursu w trakcie swojego trwania, zarówno od strony scenariusza/koncepcji jak i właśnie jakości produkcji (plany zdjęciowe, kostiumy itp.)
Jeśli miałbyś kiedyś ochotę dać mu drugą szansę (a warto, bo to jedna z najlepszych rzeczy jakie telewizyjne SF ma do zaoferowania) to obejrzyj tylko “The Measure of a Man” i “Q Who” z sezonu drugiego i zacznij od początku trzeciego sezonu.
Jak rozumiem i nie mam nic przeciwko adaptacjom z jednego medium do drugiego (np. ekranizacja książki), tak kompletnie umyka mi sens przerabiania anime na filmy aktorskie.
P.S. "Supernatural" nie tylko się nie kończy, ale jeszcze kolejnego spin-offu się dorobił
http://www.denofgeek.com/uk/tv/wayward-s...-announces-cast
__________________
Who are you? - What do you want?
Why are you here? - Do you have anything worth living for?
We are not now that strength which in the old days; Moved earth and heaven; that which we are, we are;
One equal-temper of heroic hearts; Made weak by time and fate, but strong in will;
To strive, to seek, to find, and not to yield...
Ten post był edytowany 1 raz(y), ostatnio edytowany przez Caen: 25-07-2017 23:48.
|
|
|
25-07-2017 04:41 |
|
|
Ahanaell
Emperor
Data rejestracji: 01-07-2007
Postów: 1.238
Klan: Zakon prastarych
Kraina: Moria II
Skąd: Anwnn
Autor tematu
|
|
A co z filmami na podstawie komiksów, marvel etc?
To w sumie to samo, przynajmniej w pewnym sensie.
Anime, choćby było nie wiadomo jak dobre, ma zawsze jeden mankament, brak realizmu.
Oczywiście chodzi mi o realizm wizualny, nie fabularny
Dość trudno sobie wyobrazić jak by wyglądała akcja z anime czy mangi gdyby działa się w "realnym" świecie, poważna próba ekranizacji aktorskiej to bardzo ambitny projekt, pod wieloma względami trudniejszy, niż adaptacja książki, bo postacie z jednej strony muszą przypominać pierwowzory, a z drugiej strony muszą się różnić, by nie wyglądały sztucznie, można powiedzieć, że wersja aktorska to dla mangi/anime krok naprzód - oczywiście UDANA wersja, bo jak wspominałem, przeniesienie dragon balla na wetrsę aktorską na filmwebie dostało ocenę 3, i zgodzę się, że ocen, bywają mylące, bo na tak wysoką ocenę film nie zasłużył, i jest to obiektywna ocena, w dodatku osobiście nigdy db nie oglądałem, więc nie jest to zdanie zawiedzionego fana
Dodam też, że widziałem sporo subiektywnie słabych tworów, nie tylko filmów, które mi się podobały, wiedziałem, że nie jest to arcydzieło, ale miało to coś, co pozwalało mi się dobrze bawić, jest coś takiego jak kwestia gustu
Ale o tym filmie potrafię powiedzieć tylko 1 dobrą rzecz, nie ma części 2 XD
Zresztą przyznam, że n;e słyszałem, by ktokolwiek o tym filmie dobre słowo powiedział, a przecież nawet najgorsze gnioty, jak kiepskie horrory, produkowane taśmowo chyba, twórczość wspominanego wcześniej pana namiętnie psującego famę grom komputerowym, albo durne komedie, durne w zły sposób, bo choć nie każdy to lubi, to jednak niektóre komedie są durne z założenia, jak straszne filmy etc, ale niektóre są durne, bo po prostu nieudane, fabuła głupia, ale w kompletnie nieśmieszny sposób, dialogi pisane przez średnio ogarniętą małpę, sądząc po jakości, powtarzanie jednego mało śmiesznego dowcipasu dwa albo trzy razy - widział ktoś ghost rider 2? To akurat nie komedia, ale dowcipas był, wręcz idealnie obrazujący o co mi chodzi: rzeczony ghost rider szczający ogniem... Dwa razy.
Brakowało tylko tablicy z napisem "Laugh" ;D
Ale pewnie też się znajdzie.ktoś, komu to przypadło do gustu, w db nie było ani humoru za bardzo, nawet takiego niskich lotów, ani efektownych walk, ani dobrej fabuły - gdyby był to film nastawiony na efekciarstwo, wyszło by mu to na dobre, niestety efektów specjalnych też zabrakło
Choć i tak jeśli chodzi o filmy złe, to mamy pod dostatkiem własnych, widziałem takie gnioty, że Uwe Boll (tak, wiem, nadużywam tego nazwiska, ale jest to jednak już pewien kultowy symbol złych produkcji filmowych ;D) to by się zarumienił ze wstydu
Przypomnijcie sobie najgłupszy film amerykański, czy jakiś.tam, a potem obejrzyjcie rodzime "drzewa"
Albo z bardziej znanych produkcji sobie "Gulczasa" przypomnijcie...
To jest taka kategoria filmów, o której nie wiadomo ani po co, ani dla kogo powstała.
Zaliczają się do niej nieśmieszące nikogo komedie, budzące politowanie horrory, czy adaptacje jakichś innych mediów, jak książek np, ale pozbawione wszystkiego, co sprawiało, że pierwowzór był popularny - nie mówię nawet dobry, bo to kwestia gustu, ale popularny.
Słowem, coś co się nikomu nie podoba, co w dodatku było do przewidzenia, bo nie wierzę, by ktoś poważnie sądził, że z "dzieł" tego pokroju wyjdzie hicior, no, chyba, że takie "kfiatki" produkują osoby u których brak talentu zastąpiony został ogromnym ego - innego wyjaśnienie nie widzę
A, jeszcze są filmy zrobione z seriali, co już kompletnie jest dla mnie niezrozymiałe - nie filmowe wersje seriali, ale film zmontowany z serialu, jak np wiedźmin, który nawet w wersji serialowej był łagodnie mówiąc przeciętny, fabularnie dość wierny oryginałowi, ale posiadający mnósywo niedoróbek ;p
Dobra, kończę ten nieco przydługi offtop
Dobra, zaraz kończę
Zna ktoś cykl "legendy polskie"?
Takie krótkometrażowe filmy, produkowane przez allegro w ramach(chyba) propocyjnych, np " Jaga" albo "Twardowsky" (jest jeszcze "bazyliszek" i "smok", ale te akurat są imho takie sobie, choć niektórzy oceniają je odwrotnie, jak pisałem, kwestia gustu) nie każdemu się to spodoba, ale osobiście uważam, że te króciutkie produkcje przebijają każdy polski film, jaki wyszedł w ciągu ostatniej dekady, zwłascza, jak na produkcje niekomercyjne :p
Można to sobie na youtube znaleźć, dla porządku nadmienię, że występuje w tych produkcjach wulgarny język ;p
Wspominam o tym, bo reżyser tychże, Tomasz Bagiński, podobno ma robić kolejną adaptację wiedźmina, może tym razem dla odmiany dobrą
__________________
[
Ten post był edytowany 4 raz(y), ostatnio edytowany przez Ahanaell: 27-07-2017 01:55.
|
|
|
27-07-2017 01:21 |
|
|
SaintBlood
Triple Ace
Data rejestracji: 17-01-2008
Postów: 241
Klan: Wiecznie Napaleni
Rasa w grze: Kultysta
Kraina: Necropolia IV; Necropolia V
Skąd: Bytów
|
|
Mentalista? ktoś oglądał? mój ulubiony serial zdecydowanie warty polecenia.
Procedural z bardzo ciekawym wątkiem głównym
__________________
______________________________________
Komuna
|
|
|
03-08-2017 23:13 |
|
|
Cronxxx
Viking
Data rejestracji: 02-06-2007
Postów: 508
|
|
Preacher obczajcie. To jest na podstawie komiksu całkiem spoko.
|
|
|
03-08-2017 23:20 |
|
|
Ahanaell
Emperor
Data rejestracji: 01-07-2007
Postów: 1.238
Klan: Zakon prastarych
Kraina: Moria II
Skąd: Anwnn
Autor tematu
|
|
Było o klesze już mówione ;p
Dość dziwny serial, tzn nie chodzi mi o klimat, bo ten jest fajny imho, ale serial w pilocie pokazał sporo akcji, wisielczego humoru, a potem cię przemienił w dość specyficzną obyczajówkę ;p
Niby wciąż była od czasu do czasu jakaś akcja, czy humor, ale już nie ten poziom moim zdaniem, niestety momentami przynudzał, i nie bardzo było wiadomi dokąd zmierza fabuła, zwroty akcji dziwaczne nawet jak na ten klimat, mimo wszystko oglądało się przyjemnie, ale po pilocie pozostał niedosyt ;p
To jeden z tych seriali, które nie są złe, ale nie wykorzystują w pełni swojego potencjału.
Pierwszy odcinek był bardzo dobry, jakość reszty wahała się od dobrej do przeciętnej, fabułę trudno uznać za budującą napięcie, z jednej strony sceny oscylujące na granicy gore, z drugiej strony klimat małego miesteczka ;p
__________________
[
Ten post był edytowany 2 raz(y), ostatnio edytowany przez Ahanaell: 04-08-2017 03:13.
|
|
|
04-08-2017 03:08 |
|
|
Caen
S-Ex Operator / Mobilny helpdesk
Data rejestracji: 19-11-2006
Postów: 6.441
Klan: O_o
Kraina: Moria; Moria III
|
|
| cytat: |
Ahanaell napisał(a)
A co z filmami na podstawie komiksów, marvel etc?
To w sumie to samo, przynajmniej w pewnym sensie. |
Nie, to nie to samo. Komiks i film to zupełnie różne media, posługujące się innymi technikami i środkami wyrazu. Więc adaptacja ma sens, bo jesteś w stanie dodać coś nowego do tego, co już zostało stworzone. Przerabianie anime polega natomiast na powielaniu tego samego tylko w innym stylu. W dodatku często, żeby nie urazić fanów, jest to powielanie jak najwierniejsze oryginałowi. Skok na kasę bez wartości dodanej.
| cytat: |
Ahanaell napisał(a)
Anime, choćby było nie wiadomo jak dobre, ma zawsze jeden mankament, brak realizmu.
Oczywiście chodzi mi o realizm wizualny, nie fabularny
|
Nie wiem, może to moja indywidualna przypadłość, ale jak patrzę np. na niedawny "Ghost in the shell" czy wspomniany przez Ciebie "Dragonball", to wcale nie wyglądają one dla mnie znacząco "realniej". Komputerowo generowane efekty wyglądają oczywiście zupełnie inaczej niż ilustracje rysownika, ale żeby "realniej"? Nie powiedziałbym.
__________________
Who are you? - What do you want?
Why are you here? - Do you have anything worth living for?
We are not now that strength which in the old days; Moved earth and heaven; that which we are, we are;
One equal-temper of heroic hearts; Made weak by time and fate, but strong in will;
To strive, to seek, to find, and not to yield...
|
|
|
07-08-2017 03:30 |
|
|
Regit
Triple Ace
Data rejestracji: 26-11-2008
Postów: 160
Klan: Independent
Kraina: Moria II
Skąd: Z nikąd
|
|
| cytat: |
Caen napisał(a)
Nie wiem, może to moja indywidualna przypadłość, ale jak patrzę np. na niedawny "Ghost in the shell" czy wspomniany przez Ciebie "Dragonball", to wcale nie wyglądają one dla mnie znacząco "realniej". Komputerowo generowane efekty wyglądają oczywiście zupełnie inaczej niż ilustracje rysownika, ale żeby "realniej"? Nie powiedziałbym. |
W takim razie jest nas 2 bo ja uważam tak samo. Ba dla mnie wyglądało lepiej jak robił to rysownik. Bo gdzieś miałem świadomość, że to czyjaś ciężka praca. Teraz styknie tablet programik do malowania i przysłowiowe 15minut i jest o wiele szybciej.
Mój kumpel rysuje komiksy dla gola wiec mniej więcej wiem jak to wygląda.... kiedyś było inaczej
__________________
ID R5:8246
|
|
|
07-08-2017 08:39 |
|
|
Kargho
Zło w proszku
Data rejestracji: 17-08-2007
Postów: 908
Skąd: Poznań
|
|
| cytat: |
Caen napisał(a)
| cytat: |
Kargho napisał(a)
Trudno teraz odkryć coś "ciekawego" najnowsze produkcje nie maja nawet sezonu, stare albo sie widziało całe albo odrzuciło po paru odcinkach..
i jak tu żyć? |
Ilość seriali produkowanych na różnych platformach potroiła się przez ostatnią dekadę i ciągle rośnie. |
zaczynam ogladac jakis serial jak ma przynajmniej jeden pełny sezon, więc nim te wszystkie nowe prodkucje sie napełnia troche minie
| cytat: |
SaintBlood napisał(a)
Mentalista? ktoś oglądał? mój ulubiony serial zdecydowanie warty polecenia. |
widziałam, najlepsze 3 pierwsze sezony
zaczełam ogladać stitcheres bo ktos tam napisał ze podobne do izombie - wkreciło mnie
__________________
|
|
|
09-08-2017 09:38 |
|
|
Ahanaell
Emperor
Data rejestracji: 01-07-2007
Postów: 1.238
Klan: Zakon prastarych
Kraina: Moria II
Skąd: Anwnn
Autor tematu
|
|
Ja też wolę mangę czy anime od adaptacji aktorskiej, po prostu próbuję doszukać się sensu
Osobiście jakiś tam sens w tym widzę, co nie znaczy że jestem wielbicielem takich zabiegów, to trochę takie odgrzewanie kotleta imho, choć tutaj jest pewien paradoks, bo takie zabiegi zazwyczaj są stosowane dla fanów czegoś, ale akurat niewielu fanów podchodzi optymistycznie do filmów aktorskich na podstawie anime, więc trochę noe wiadomo dla kogo to jest robione, z drugiej strony następny stopień fana to fanatyk, więc kto wie
W każdym razie wychodzę z założenia, że gdyby nie mieli na tym zarobić, a przynajmniej nie oczekiwali, że zarobią, to by nie produkowali, a obawiam się, że zarobek w dzisiejszych czasach to jedyny słuszny sens robienia czegokolwiek ;p
Osobiście nie widziałem nigdy żadnej adaptacji live mangi czy anime, poza wspomnianym dragonballem, bo anime nie oglądałem, ale nawet bez patrzenia oczami fana film był najgorszym barachłem, jakie widziałem w życiu :p
__________________
[
Ten post był edytowany 1 raz(y), ostatnio edytowany przez Ahanaell: 09-08-2017 22:13.
|
|
|
09-08-2017 22:11 |
|
|
Cronxxx
Viking
Data rejestracji: 02-06-2007
Postów: 508
|
|
Nie przeglądałem tematu to nie widziałem wpisów o Kaznodziei ale drugi sezon lepszy od pierwszego więcej się dzieje, jest kontynuacja kilku wątków o których wcześniej tylko coś napominali.
Sprawdź też może te seriale od Marvela niektóre są dobre, na pewno dużo lepsze niż to gówno od DC w sumie jak i filmy.
Ktoś jeszcze tam o kryminalnych wspomniał to wg mnie warto np. The Wire - ogólnie jeden z lepszych seriali jakie oglądałem, jeszcze Ray Donovan, Banshee, Justified i Animal Kingdom o Breaking Bad to nie piszę bo to raczej bardziej znana produkcja.
|
|
|
12-08-2017 12:59 |
|
|
Ahanaell
Emperor
Data rejestracji: 01-07-2007
Postów: 1.238
Klan: Zakon prastarych
Kraina: Moria II
Skąd: Anwnn
Autor tematu
|
|
Ja typowo kryminalnych nie oglądam za często, w sumie tylko Dextera oglądałem , za to kryminały połączone z sf, jak np ulubiony chyba serial Fringe to co innego ;D
W sumie to kryminał nie jest dobrym określeniem, bardziej pasuje thriller, z konstrukcją na schemacie jakiejś zagadki, zdarzenia którego wyjaśnienie jest osią fabuły danego odcinka, z mniejszym lub większym związkiem z głównym wątkiem fabularnym, za serialami w których praktycznie każdy odcinek ma odrębną fabułę, nie związaną z pozostałymi nie przepadam, preferuję takie, które mają rozwiniętą zarówno fabułę główną, jak i poboczną ;p
Kiedy każdy odcinek jest kontynuacją poprzedniego po pewnym czasie nudzi, bo ma się wrażenie, jakby się oglądało przydługi film, kiedy każdy odcinek jest odrębną historią bez jakoegoś istotnego wątku głównego łączącwgo wszystkie odcinki trudno zadbać o dobre postacie, w takich serialach przeważnie relacje między bohaterami są płytkie, nie widać ewolucji postaci, każdy odcinek jest taki sam, jedynie tło się zmienia, to taki "śledzik na raz" - czyli coś co można sobie od czasu do czasu niezobowiązująca obejżeć, ale ja seriale wolę oglądać hurtowo ;p
Całkiem fajny, choć nie idealny jest też serial Heaven luźno powiązany z opowiadaniem Stephena Kinga, ciekawy pomysł na fabułę.
__________________
[
Ten post był edytowany 1 raz(y), ostatnio edytowany przez Ahanaell: 15-08-2017 01:04.
|
|
|
15-08-2017 01:01 |
|
|
|
