opowiadanko - takie tam wypociny a nie... ;) |
skazany789
Double Ace
Data rejestracji: 06-04-2011
Postów: 124
Klan: Dead Army Kraina: Moria IV
|
|
opowiadanko - takie tam wypociny a nie... ;) |
|
Nie mam jeszcze pomysłu na tytuł toteż na razie umieszczam tylko fragment tego swojego "opowiadania"
no i czekam na wasze opinie
Nie wiem jak to się dokładnie stało. Obudziłem się gdzieś daleko od swojego Kwadratu, a nade mną ślęczała jakaś postać. Nie można jej opisać - wydawała się być częścią mrocznego otoczenie panującego wokoło. Postać nie przedstawiła się - wyciągnęła jedynie rękę ku mnie (jednak nie dotknęła mnie) i jakby jakąś dziwną siłą postawiła mnie na nogi.
- Musimy odnaleźć grobowce Pradawnych. - rzekła nagle postać
- Jak niby chcesz tego dokonać? - zapytałem
- Raczej "jak chcemy tego dokonać". Zaczniemy od odnalezienia naukowca który wyzwolił siłę Za'gar'a
- A jaka tu moja rola?
- Panuje w tobie siła podobna do siły Za'gar'a.
- Chcesz mi powiedzieć przez to, że jestem jego potomkiem???
- Prawdopodobnie tak. Ale nie martw się przepowiednia mówi, że bardzo daleki potomek jednego z Pradawnych wybawi świat pogrążony w zagładzie wywołanej przez jednego z Pradawnych.
- No dobra, a jak mamy znaleźć naukowca?
- To nie będzie trudne, potrzebujemy tylko Kamienia Duszy. Posiadasz może takowy?
- Posiadam, ale to mój ostatni.
- Co z tego, że ostatni? - zapytał zdziwiony nieznajomy - gdy opanujesz sytuację na świecie nie będą one już nikomu potrzebne.
Lekko speszony wyjąłem ze swej skórzanej kurtki pulsujący energią Kamień Duszy i podałem go nieznajomemu. Obejrzał go i powiedział: - Nadaje się - i oddał mi go kładąc pewnie w moich dłoniach.
- Na tej kartce jest napisane zaklęcie "poszukiwacz drugiej Mocy" - powiedział nieznajomy i podał mi pożółkła zwijającą się ze starości kartkę - gdy dojdziemy do wybudowanego przeze mnie ołtarza położysz na nim kamień, wypowiesz zaklęcie i położysz na kamieniu ręce. Jakoby, że Kamienie Dusz i inne powstały pośrednio przez Kamienie znalezione w grobowcu Za'gar'a twój Kamień będzie się chciał się "wyrwać" tam gdzie wyzwolono siłę Kamienia należącego do pradawnego.
- A może mógłbyś się chociaż przedstawić? - zapytałem z lekką niepewnością będąc już przy ołtarzu
Postać stanęła przede mną, jej oczy błysnęły jakby płomieniem - to miało oznaczać, że nie powinienem zadawać tego pytania
- Jesteś wyjątkowym wampirem - powiedział nieznajomy zachrypłym złowrogim głosem - nikt jeszcze nie odważył mi się zadać tego pytania. Tak prawdę mówiąc nie mam imienia, nawet nie wiem skąd się wziąłem ale nazywają mnie Yvner.
- Dlaczego inni tak się bali zapytać cię o to?
- Jestem potomkiem Pana Ciemności, to dlatego. Większość, gdy się o tym dowiadywała zaczęła się niewyjaśnionymi przyczynami palić jak benzyna. To jest mój prywatny powód przez, który ci pomagam.
- Chcesz unicestwić własnego rodziciela?
- Dokładnie tak, ale nie jedynie dla tego, że wampiry płoną na wieść, że jestem potomkiem Pana Ciemności. Najważniejszy powód to przywrócenie Ziemi jej dawnego "ja".
- Ale przecież jeśli chcesz abyśmy unicestwili twojego rodziciel, zginiemy też i my.
- Nie zginą ci, którzy pomagali tobie i ci w pobliżu ciebie.
- Będzie nam ktoś jeszcze pomagał???
- A co? Myślałeś, że to będzie taki krótkotrwały proces, że wypowiesz zaklęcie, znajdziemy naukowca i koniec sprawy? Jeszcze dużo roboty przed nami więc lepiej weź się do wypowiedzenia zaklęcia.
Jak nakazał mi Yvner wypowiedziałem zaklęcie wziąłem Kamień w ręce i dokończyłem zaklęcie trzema ostatnimi słowami. Nagle Kamień błysnął żółtym, przenikliwym światłem i począł się lekko wyrywać tak jak zapowiadał nieznajomy. Spojrzałem w jego stronę a ten tylko skinął głową co miało oznaczać, że wszystko poszło dobrze i muszą iść dalej.
Nasza wędrówka trwała ponad dwa dni jednak nasze (przynajmniej moje) odczucie było takie jakby to były tylko dwie godziny. Naszym oczom ukazało się na wpół zrujnowane laboratorium, które zamiast okien było zabite deskami.
- I mówisz, że to tutaj ma być ten naukowiec? - wyrwałem nagle
- No wiesz w końcu to była wojna więc nie dziw się z wyglądu budynku.
- Ja nie o tym - i wskazując ręką pokazałem mu trzech zataczających się od alkoholu mężczyzn - ja o tym
- Zostawię to bez komentarza.....
__________________
Petycja
http://forum.bloodwars.interia.pl/thread...hreadid=1171485
Ten post był edytowany 1 raz(y), ostatnio edytowany przez skazany789: 01-01-2012 15:23.
|
|
01-01-2012 15:15 |
|
|
Mahazel1994
Emperor
Data rejestracji: 25-03-2010
Postów: 1.100
Rasa w grze: Kultysta Kraina: Moria III Skąd: Z Gwardii Samaela
|
|
Mam uczucie deja vi, ale nie wiem dlaczego
pomysł niezły, z wykonaniem gorzej
ze względu że to "wprowadzenie" dam sobie spokój z oceną, bo jak narazie to 6 albo 7= (tak, podwójny minus
)
__________________
|
|
01-01-2012 23:19 |
|
|
Cerebrus
Triple Ace
Data rejestracji: 07-07-2011
Postów: 215
Rasa w grze: Ssak Kraina: Necropolia IX Skąd: Opole
|
|
Ogólnie to tak:
- dużo błędów stylistycznych, literówek i pogubionych liter
- często powtarzasz wyrazy, niepotrzebnie np.
"daleki potomek jednego z Pradawnych wybawi świat pogrążony w zagładzie wywołanej przez jednego z Pradawnych."
- zbyt dużo dialogów i deficyt opisów.
- za bardzo się z tym wszystkim śpieszysz.
No, ale pisz pisz... nabierzesz wprawy
.
__________________
|
|
02-01-2012 02:25 |
|
|
skazany789
Double Ace
Data rejestracji: 06-04-2011
Postów: 124
Klan: Dead Army Kraina: Moria IV
Autor tematu
|
|
|
04-01-2012 14:50 |
|
|
Mahazel1994
Emperor
Data rejestracji: 25-03-2010
Postów: 1.100
Rasa w grze: Kultysta Kraina: Moria III Skąd: Z Gwardii Samaela
|
|
Dam radę: napisz coś i zostaw tak na parę dni.
Przeczytaj to i wnieś ewentualne poprawki
albo daj komuś do przeczytania, nie ma to jak opinia drugiej osoby
__________________
|
|
04-01-2012 19:01 |
|
|
|