Przejdź do strony głównej Zarejestruj się Kalendarz Lista użytkowników Członkowie Teamu Szukaj Często Zadawane Pytania
Oficjalne Forum Blood Wars » Archiwum » Klany » Rekrutacja i prezentacje klanów » Moria I (R2+R5+R9) » - Upadli Święci - » Witamy gościa [Zaloguj się|Zarejestruj się]
Ostatni Post | Pierwszy Nieczytany Post Drukuj | Dodaj Temat do Ulubionych
Przeskocz na dół strony - Upadli Święci - 8 Ankieta - średnia ocena: 7,508 Ankieta - średnia ocena: 7,508 Ankieta - średnia ocena: 7,50
Autor
Post « Poprzedni Temat | Następny Temat »
Nevaeth
Junior Member


Data rejestracji: 14-04-2007
Postów: 16
Klan: Upadli Święci
Kraina: Moria

- Upadli Święci - Odpowiedź na Posta Odpowiedź z cytatem Edytuj/Usuń Posty Zgłoś Posta do Moderatora       Przeskocz na górę strony


- + ----- + ----- + -

Upadli Święci



- + ----- + ----- + -

Historia w skrocie :

Grupa bylych slug, poddanych Bogu, wygnani za przeciwstawienie sie Stworcy i nadmiar wlasnej woli na Ziemie. Z poczatku nie zauwazeni, oslabieni, z namiastka mocy jaka posiadali, odpoczywali w zakatkach, tułali sie przy granicy raz po raz broniac sie i niejednokrotnie zabijajac innych nowoprzybylych do miasta, ktorzy osmielili sie stanac im na drodze. By ruszyc w glab potrzebowali sil, nowej broni oraz krwiii, dzieki ktorej, jak odkryli, powoli odzyskiwali moc... chyba dobrze trafili...

- + ----- + ----- + -

Byłem u Boga, klęczałem u jego stóp
Sprzeciwiłem się, zostałem wygnany
Upadłem
Lecz powstałem by żyć na nowo
Teraz jednoczę się z mymi upadłymi Braćmi
Aby urosnąć w siłę
I stać się zemstą


- + ----- + ----- + -

Zasady:

1. Kontakt to podstawa. Wymagamy, w miarę możliwości, obecności na kanale klanowym na IRC'u.
2. Obecność. Bez niej nie ma rozwoju, który jest Waszym obowiązkiem, bez niego w "gląb" nie ruszymy. Każda dłuższa nieobecność powinna być zgłoszona na forum.
3. Samowola. O każdym planowanym oblężeniu napisz na forum, oblężenie można założyć po zaakceptowaniu go przez któregoś z liderów.
4. Atak i obrona. Każde nie przyłączenie sie do oblężenia będzie odznaczone, nieobecność na 2 oblężeniach pod rząd będzie jednoznaczne z opuszczeniem naszego grona.
5. Rozwój. Każdy z Upadłych ma obowiązek stałego i szybkiego rozwoju, który jest odznaczany i co jakiś czas sprawdzany.
6. Klimat. Preferowany klimat RPG w wiadomościach klanowych; w specjalnych strefach na forum również możecie dać upust swojej małej elokwencji. Jednocześnie pokładamy nadzieję, że wasza chęć komunikacji nie ograniczy sie tylko do emotikonek i słów typu lol, rotfl, nmzc. Nie stosowanie sie do powyższych: łomot od Ish.

- + ----- + ----- + -

Pelna historia klanu:

- Stawcie się przed mym obliczem - głos Stwórcy dotarł do nielicznych z tych, którzy śpiewali w jego chórze niebiańskim.
Jako posłuszni Swemu Panu, stawili się u jego stóp chyląc czoła przed majestatem Boga i bijąc mu pokłony.
- Człowiek zbłądził - rzekł Bóg ze smutkiem w głosie.
- Rasa ludzka chyli się ku upadkowi, nie wystarcza im wojna, w której giną miliony, zapragnęli czegoś więcej. Wy jako moi posłańcy macie ich powstrzymać przed czynem, który ich pogrąży. Macie nie dopuścić, aby stara moc została przebudzona - powiedział stanowczo z lekkim zdenerwowaniem w głosie.
- Panie nasz, Stwórco wszystkiego, Władco nasz, Miłosierny Ojcze, dałeś im wolną wolę w chwili stworzenia, a teraz chcesz żebyśmy my wpłynęli na ich czyny? -
zapytał jeden z wcześniej przybyłych.
- Śmiesz kwestionować me słowa aniele? - rzekł gniewnie.
- Panie - ozwał się inny spośród przybyłych - Ludzie sami sprowadzili na siebie zagładę, nie chcieli wysłuchać tego co do nich mówiłeś poprzez swe sługi. Czemuż to mamy odwlekać to co nieuniknione? Już nie raz stali na krawędzi zniszczenia i mimo Twej pomocy powracali nad nią.
- Królu - wtrącił się kolejny - Uważam, że tym razem ludzkość sama powinna rozwiązać ten problem, to jedyny sposób, by sprawdzić, czy są godni wszystkiego, co od Ciebie otrzymali.
- Ojcze - zaczął następny - Jeśli...
- Milczeć ! - przerwał krzycząc Bóg - Wiem, że wy tutaj zgromadzeni, wątpicie w me słowa i czyny, śmiecie kwestionować me zachowania, zdarzało się to już wcześniej, ale od tej pory dość tego. Skoro nie chcieliście ochronić ludzi to żyjcie pośród nich i poczujcie konsekwencje swego sprzeciwu. - podniósł prawą dłoń do góry, a niebiosa przeszyła błyskawica. Podłoga pałacu na której stały anioły rozstąpiła się, a oni spadli w utworzoną przepaść. Wtedy również opuściła ich wszelka świadomość.

Pierwszym co usłyszeli, gdy się zbudzili były odgłosy walki, która toczyła się nieopodal. Czuli się inni niż byli do tej pory, towarzyszył im ból, zimno, zmęczenie. Wiedzieli, że nie są już aniołami, nie mają swej dawnej mocy, że są jak ludzie. Kiedy zdali sobie sprawę ze swej nabytej słabości, odgłosy walki ustały. Jeden z nich wstał, aby zobaczyć co się wydarzyło w pobliżu. wyszedł za róg alejki, do której trafili i ujrzał martwych ludzi. Z ciekawości podszedł do jednego z leżących, aby mu się lepiej przyjrzeć. Kiedy zobaczył zakrwawione zwłoki poczuł dziwne pragnienie, jego serce zaczęło bić szybciej, oddech przyśpieszył i stał się płytki, czuł, że nie może się powstrzymać przed spróbowaniem czerwonej życiodajnej cieczy. Przyłożył usta do rany, z której wypływała i zaczął ją pochłaniać. Po pierwszym łyku poczuł, iż część bólu minęła, więc pił dalej. Z każdym kolejnym łykiem stawał się silniejszy. Gdy wypił całą krew z ciała powrócił do reszty towarzyszy i opowiedział im co właśnie odkrył.
- Bracia - rzekł - oszczędzajcie sie i chodźcie za mną, by odzyskać siły.
Jego słowa i obietnica pozbycia się bólu były tak kuszące, że reszta aniołów podążyła za nim, do reszty ludzkich zwłok. Zaczęli więc pić. Gdy już się trochę zregenerowali zgromadzili się w jednym miejscu, aby ustalić co robić, gdzie się schować.
- Potrzebne jest nam schronienie - powiedział jeden z nich
- Może tam - odrzekł drugi, wskazując palcem na zrujnowany, opuszczony kościół stojący obok miejsca, w którym się przebudzili.
Nie zastanawiali się dłużej, lecz podążyli ku temu miejscu. Kościół był średnich rozmiarów i znajdował sie na dość dużym polu, które otoczone było 2-metrowym, stalowym, gdzieniegdzie wyszczerbionym lub dziurawym ogrodzeniem. Większość okien nie miała szyb, były pozabijane dyktami, zaklejone. Drzwi same otwierały sie przy silniejszym wietrze, ledwo trzymając sie zawiasów.
Wewnątrz brakowało większości ławek, był za to duży stół, znajdujący po prawej stronie zaraz po wejściu do głównej sali i niemal nienaruszony, jedynie przestawiony pod sama ścianę ołtarz. Krzyż nad nim również nie wydawał sie zniszczony, zapewne przez to, ze zamontowany był równo pomiędzy sufitem a podłogą, od której dzieliło go około cztery metry, sam zaś miał około trzech.
Aniolowie przestawili stol bardziej na srodek,po czym zebrali krzesla z calego pomieszczenia.

- Zostaliśmy przeklęci - stwierdził jeden z aniołów ze smutkiem w głosie.
- Przeciwstawiliśmy się Królowi Królów i spotkała nas kara za nieposłuszeństwo - potwierdził drugi.
- Nie czas teraz rozpaczać nad naszym losem i winy rozpamiętywać, trzeba nam myśleć nad przetrwaniem na ziemskim padole - rzekł podniesionym głosem najmłodszy z nich. Te słowa były tak prawdziwe, że nikt nie śmiał protestować.
- Tylko jak mamy to zrobić? - spytał następny.
Pytanie to spotkało się z chwilowym milczeniem, które przerwały słowa.
- Odkryliśmy, że krew ludzi powoduje że odzyskujemy siły życiowe. Z każdym łykiem tego płynu czuję cząstkę niegdyś posiadanej mocy, jest to zaledwie namiastka, lecz wiem że ona powróci - rzekł najstarszy.
- Lecz oni są dziećmi Pana i Stwórcy naszego, czy nie spotka nas kara za to? - w jednym zbudziły się wątpliwości.
- Kara już nas spotkała - wątpliwości spotkały się z ripostą - Teraz tak jak ludzie jesteśmy skazani na siebie, tak jak ludzie teraz i my mamy wolną wolę, nasze życie zależy jedynie od nas.
Milczenie, które było odpowiedzią na to stwierdzenie było jednocześnie przyznaniem racji.
- Dobrze, ale co mamy zrobić? - padło pytanie zadane przez jednego ze zgromadzonych.
- Podzielmy się, nich każdy z nas wyruszy w inne miejsce tego miasta, aby szukać schronienia. Podzieleni mamy mniejsze szanse na przetrwanie, ale większe na znalezienie miejsca, które będzie naszym nowym domem - rzekł kolejny. - Co, Bracia moi, odpowiecie?
- Mądrze prawi, zgadzam się, niech tak będzie - przytakiwali zebrani

I poszli w miasto szukać dla siebie schronienia, starając się przeżyć. Każdy dzień był walką o przetrwanie.
Wiedzieli, że muszą zabijać żeby przeżyć. Ci, którzy niegdyś chronili ludzkie życie, teraz muszą ich niszczyć.
Niektórzy z nich znaleźli nowy dom, oazę spokoju, przybrali nowe imiona, zaczęli piąć się w górę po drabinie społecznej miasta i powrócili do miejsca upadku, aby spotkać sobie podobnych. Po upłynięciu równo miesiąca, w zrujnowanym kościele spotkała się niewielka grupa upadłych. Mimo, że z powodu szoku jaki przeżyli podczas strącenia zapomnieli swoje twarze i imiona, czuli, że są tu z tego samego powodu. Chęci zjednoczenia się we wspólnej walce o przetrwanie.

- Powróciliśmy tu by się zjednoczyć, każdy z nas tu zgromadzonych wie, że jesteśmy na tyle silni, aby żyć samemu, lecz nie na tyle, aby odzyskać dawną moc. Teraz przyszła pora na zjednoczenie się - rzekł jeden z upadłych.
- Ale po co nam ta moc? - padło pytanie, które spotkało się z szybką odpowiedzią
- Po to, aby pokazać Stwórcy, że mimo kary jaka nas spotkała nie poddaliśmy się słabością i chwilą zwątpienia, lecz walczymy. Naszą zemstą będzie ukazanie naszej siły, a nagrodą przyznanie się Boga, że nasze wygnanie było jego błędem - na twarzach upadłych pojawił się uśmiech. Pośpiesznie spisali tekst przysięgi, dzięki której od tej pory zjednoczyli się by walczyć ramię w ramie ku wypełnieniu swej zemsty i niszczeniu tych, którzy staną na ich drodze.

Byłem u Boga, klęczałem u jego stóp
Sprzeciwiłem się, zostałem wygnany
Upadłem
Lecz powstałem by żyć na nowo
Teraz jednoczę się z mymi upadłymi Braćmi
Aby urosnąć w siłę
I stać się zemstą


- + ----- + ----- + -

Ten post był edytowany 6 raz(y), ostatnio edytowany przez Nevaeth: 13-11-2007 00:09.

14-04-2007 23:11 Nevaeth jest offline Szukaj postów użytkownika: Nevaeth Dodaj Nevaeth do Listy kontaktów
Nevaeth
Junior Member


Data rejestracji: 14-04-2007
Postów: 16
Klan: Upadli Święci
Kraina: Moria

Autor tematu Temat rozpoczęty przez Nevaeth
Odpowiedź na Posta Odpowiedź z cytatem Edytuj/Usuń Posty Zgłoś Posta do Moderatora       Przeskocz na górę strony

Mala zmiana zasad.
30-06-2007 15:19 Nevaeth jest offline Szukaj postów użytkownika: Nevaeth Dodaj Nevaeth do Listy kontaktów
Spartakus11
Full Member


images/avatars/avatar-5333.gif

Data rejestracji: 25-07-2007
Postów: 64
Rasa w grze: Ssak
Kraina: Moria

Odpowiedź na Posta Odpowiedź z cytatem Edytuj/Usuń Posty Zgłoś Posta do Moderatora       Przeskocz na górę strony

EN KLAN JEST CIENKI I OSZUKUJE

__________________
http://r2.bloodwars.pl/showmsg.php?a=profile&uid=14359
Pokonalem Rayvenena !!!
23-10-2007 15:39 Spartakus11 jest offline Szukaj postów użytkownika: Spartakus11 Dodaj Spartakus11 do Listy kontaktów
mario1973
Member


images/avatars/avatar-4590.jpg

Data rejestracji: 12-01-2007
Postów: 36
Kraina: Necropolia II
Skąd: KRÓLICZA NORKA

Odpowiedź na Posta Odpowiedź z cytatem Edytuj/Usuń Posty Zgłoś Posta do Moderatora       Przeskocz na górę strony

cytat:
Spartakus11 napisał(a)
EN KLAN JEST CIENKI I OSZUKUJE


Twój jest lepszy? rotfl

__________________
Zajrzyj koniecznie
http://r3.bloodwars.interia.pl/r.php?r=53244

R3 - mario13

Ten post był edytowany 1 raz(y), ostatnio edytowany przez mario1973: 24-10-2007 20:03.

23-10-2007 17:47 mario1973 jest offline Szukaj postów użytkownika: mario1973 Dodaj mario1973 do Listy kontaktów
Damaris
Newbie


Data rejestracji: 22-10-2007
Postów: 2
Kraina: Necropolia II

Odpowiedź na Posta Odpowiedź z cytatem Edytuj/Usuń Posty Zgłoś Posta do Moderatora       Przeskocz na górę strony

cytat:
Spartakus11 napisał(a)
EN KLAN JEST CIENKI I OSZUKUJE



Grałem jakiś czas na Morii i miałem do trochę czynienia z Upadłymi. Co mogę powiedzieć?
Świetna atmosfera, super klimat. To co zostało powiedziane, było też robione Smile Jednym słowem świetna zabawa.
Szkoda, że ich nie ma na r3.

Pozdrowienia dla Aniołów Smile
Agalianth
26-10-2007 21:59 Damaris jest offline Szukaj postów użytkownika: Damaris Dodaj Damaris do Listy kontaktów
Nevaeth
Junior Member


Data rejestracji: 14-04-2007
Postów: 16
Klan: Upadli Święci
Kraina: Moria

Autor tematu Temat rozpoczęty przez Nevaeth
Odpowiedź na Posta Odpowiedź z cytatem Edytuj/Usuń Posty Zgłoś Posta do Moderatora       Przeskocz na górę strony

Khym, khym... dawno mnie tu nie bylo...
Hehe, "cienki i oszukuje", bo sie do niego 3x nie dostales? Wink

Agalianth - dziekuje za slowa uznania Smile Upadli byc moze powstana na r5, nekropolie nam nie odpowiadaja...

Pozdrawiam, Nev.
12-11-2007 21:31 Nevaeth jest offline Szukaj postów użytkownika: Nevaeth Dodaj Nevaeth do Listy kontaktów
Struktura drzewiasta | Struktura tablicy
Przejdź do:
Oficjalne Forum Blood Wars » Archiwum » Klany » Rekrutacja i prezentacje klanów » Moria I (R2+R5+R9) » - Upadli Święci -

Oprogramowanie Forum: Burning Board 2.3.6, Opracowane przez WoltLab GmbH