Princess_Orgy
Junior Member
Data rejestracji: 15-08-2006
Postów: 17
Kraina: Moria Skąd: Poznań
|
|
Baldi to było piękne, aż ciężko było się powstrzymać ze śmiechu, prawie mojgo smyka obudziałam, nawet dostałam swoją rólkę, niezbyt wdzięczą ale jakże prawdziwą, czekam na więcej.
|
|
23-02-2007 00:56 |
|
|
ArturKTK
Member
Data rejestracji: 06-12-2006
Postów: 29
Rasa w grze: Kultysta Kraina: Necropolia Skąd: Łódź
|
|
Rewelacja
Czekam na ciąg dalszy
|
|
23-02-2007 02:33 |
|
|
Sztormcia
Newbie
Data rejestracji: 27-10-2006
Postów: 8
Klan: Bloody Kingdom Rasa w grze: Kultysta Skąd: Z podróży
|
|
No tak.. sztuka wymaga przemilczenia pewnych elementow szarego zycia
Z resztą co ja tam moge wiedzieć..wszystko załatwiliście za moimi plecami
To były fajne czasy
__________________
|
|
23-02-2007 11:05 |
|
|
baldi
Full Member
Data rejestracji: 19-09-2006
Postów: 68
Klan: Bloody Kingdom Kraina: Necropolia X Skąd: Z mamy
Autor tematu
|
|
Nastapił wieczór ,wszyscy czekali na znak do ataku,najbardziej wprawieni siedzieli na czele szeregui bezczynnie wpatrując się na mury ,szukali jakiegokolwiek błędu przeciwnika. Zza rogu wytoczyły się nagle dwie postacie ,o olbrzymich rozmiarach ,które prowadziły zakutego wampira. Rozpoznano w nich pluszaka ,po ubiorze. postacie te idac i prowadząc nieszczęsnika ,jednocześnie biły go straszliwie na oslep swoimi pałkami .
Gacor szybko wydał rozkaz i sześciu wojowników Bloody Kingdom pod osłoną ciemności udało się w ich kierunku. W oddali było słychać stłumione głosy walki. Minął jakis czas i wszyscy zobaczyli grupę ,która spokojnie powracała z odbitym wampirem oraz dwoma oprawcami. Gdy już doszli do całej grupy czarna kazała tych dwóch objąć ścisłym nadzorem ,natomiast sama z Orgy udała sie do odbitego wampira, w celu rozpytania go oraz sprawdzenia kim jest oraz dlaczego Plusz w tak okrutny sposób go traktował.
Przybysza połozono w namiocie , gdzie chciano mu opatrzyć rany, był nieprzytomny, cały brudny ,umazany w błocie zmieszanym z krwią.
-Witaj ,kim jesteś ?; odezwała się Orgy
Wampir jednak leżał nieprzytomny , i nic nie odpowiadał. Orgy ponownie powtórzyła swoje pytanie,jednoczęsnie lekko potrząsająć nim ,jakby chcac go wybudzić;
-Kim jesteś chłopcze,dlaczego Pluszaki Cię prowadziły do swjej siedziby??
-Daj spokój -niech odpocznie ,widzisz jaki skatowany-powiedziała Czarna ,i razem we dwie poszły do innych zostawiając przybysza w namiocie.
Kiedy opóściły namiot ,walka już trwała ,atak szedł za atakiem , w powietrzu w blasku księżyca było widać odblask ostrzy skrzyżowanych na polu walki.
W drugim szeregu ustawili się strzelcy dowodzeni przez Matwama ,gdzie salwy strzałów były ciągłe ,lecz obóz przeciwnika był doskonale przygotowany do obrony , i każdy atak odpierali ze spokojem ,a w szeregach Bloody Kingdom wojownicy ciągłymi atakami coraz bardziej słabli. Czarna widząc co się dzieje, wezwała do siebie Riffiego;
-Riffi ,jesteś dosyc szybki i potrafisz dobrze kryc się w nocy ,więc masz zadanie idź i ściągnij baldiego ze swoimi ludźmi ,sami nie damy rady ,potrzebujemy ich wsparcia.
-Dobrze natychmiast wyruszam ,a Wy atakujcie od zachodu ,ja z baldursem zaatakuje od północy, ale wytrzymajcie do naszego przyjścia ,postaram sie aby posiłki były jeszcze tej nocy-odpowiedział Riffi i zniknał w gestwinie krzaków.
nagle w twierdzy otworzyły się bramy i z nich wybiegło kilkunastu smiałków na przeciw grupie dowodzonej przez Czarną .Jak wielu zauważyło ,chcieli odbić swoich ,którzy byli pilnowani przez Hanibala i Dolcana.
-Na nich !! ;krzyknał Gacor i jako pierwszy uderzył pobiegł w kierunku grupy.nastała straszliwa walka wręcz. najbardziej było widac Gacora który niemiłosiernie siekł swoim demonicznym mieczem ,który przy każdym trafionym ciosie zaczynał świecić na czerwono, obok niego Czarna z tak szybką bronią, że tylko nieliczni rozpoznawali w niej dobry szybki rapier ,a taką bronia potrafili walczyc najlepiej wyszkoleni wampiry - w ich rękach siała spustoszenie.
Obydwie te postacie wraz z kilkoma innymi zrobili przy obozie pogrom,przeciwnik który zdążył ujść z życiem cofał się ,aż trafił za bramy która głucho się zamkneła.
Jednak walka nadal trwała zażarta, szturm był ciagły , z jednej strony Xalen szedł jak taran i siekł wszystko co stało mu na drodze ,a za jego plecami schowany Sypkilopez ,tak się darł ,że nie wiadomo w końcu było czy dostał ,czy jest ranny ,czy znowu mu odbija . A ten jakgdyby nigdy nic krzyczał :
-No cwaniaczki chodzcie do Xalenika i Lopego no dawajcie tchórze ,wychodźcie z tej nory i turlać się -turlać ,miszcz Xalen Was załatwi ,bo ma Orchę -he he .
I tak schowany raz krzyczał ,a znowu innym razem zaczynał spiewać "Do boju ,Do boju Zakon Marii" jeden z ulubionych kawałków Kaliber 44.
Od północy było słychać jak grupa wampirów maszeruje równym krokiem w kierunku walk. Wiedzieli ,że nadchodzi pomoc ,wiedzieli ,że to baldurs idzie ze swoimi towarzyszami ,jednak było słychać jeszcze coś ,dziwny daleki szum ze wschodu ,z daleka w półmroku ustepującej nocy zauważyli wielkie sztandary Bloody Kingdom. Orgi wdrapując się na pobliski pagórek krzynęła :
-To nasza Sztormcia z ludźmi ,a obok niej w lśniących zbrojach szli nieznajomi to byli wojownicy ubrani na srebrno -to były wojska TI
Na ustach walczących ,pojawiło się zadowolenie.Świt spowodował ,że walki ustały, Ci co przetrwali ,ściągali z pola walki rannych,inni opatrywali ich oraz siebie .
Kiedy słońce było juz wysoko, z namiotu wyszła nieznajoma postać. Ku zdziwieniu wszystkich ,ukazała się piekna wampirzyca ,o kruczych czarnych włosach ,a na jej twarzy było widac promienny szeroki usmiech. W niczym nie przypominała wczorajszego wampira.
-Witam Was wszystkich i zarazem dziękuję za uratowanie mi życia .Jestem IFY-ksieżniczka z dalekiego kraju mieszcącego się na północy Europy w poblizu fiordów Norweskich . Pluszaki gdy dowiedziały się kim jestem ,pojmały mnie -chcąc tym wyłudzić od mojego księstwa okup .Jednak to dzięki Wam ,nie zrealizowali swoich planów ,jestem Waszym dłuznikiem.
Wampirzyce patrzyły na nią z lekką zazdrością ,natomiast płec męska nic nie mogła z siebie wydobyć, i swoimi oczyma patrzyli na nia jak na obraz ,zapominając o walce i odniesionych w niej ranach .
Sypkilopez otworzył usta, chcąc cos powiedzieć ,ale gdy wzrok Ify skierowany został w jego stronę -zemdlał padając jak kłoda na ziemię.
CDN ... a teraz idę się poturlać
Ten post był edytowany 2 raz(y), ostatnio edytowany przez baldi: 16-03-2007 00:28.
|
|
15-03-2007 23:28 |
|
|
sypkilopez
Triple Ace
Data rejestracji: 11-10-2006
Postów: 211
Klan: PeeSDe Kraina: Moria Skąd: DzbanGłebokiILOGISzc
zecinDworzecGł.
|
|
szkoda ze nei mozna sei tu poturlac
__________________ Bóg zawsze przychodził od strony słońca ale dziś chyba zapił bo Nikt go nie widział.
Moria- ID-1371
Moria!!- ID-3
|
|
15-03-2007 23:49 |
|
|
prochniak
Full Member
Data rejestracji: 15-08-2006
Postów: 71
|
|
Baldi, idzie Ci co raz lepiej.
__________________
|
|
16-03-2007 00:16 |
|
|
Zonk_Zonk
Lord
Data rejestracji: 12-11-2006
Postów: 277
Klan: PhOeNix Kraina: Necropolia Skąd: Z Lasu
|
|
niewiedzialem ze cos takiego istnieje i niewidzialem tego przedtem ale jednak teraz wszystko przeczytalem i stwierdzam ze jest to switne
baldi no no no...
fajnie ze wstawiles tu cos o TI, i mam nadzieje ze niedlugo napiszesz kolejna czesc ktora bedzie zarazem lepsza od poprzednich
__________________
|
|
16-03-2007 05:19 |
|
|
_IFY_
Member
Data rejestracji: 04-12-2006
Postów: 35
Klan: Bloody Kingdom
|
|
NIe no slicznie.. I az Sypki zemdlał na moj widok. Baldi na prawde kazdym rozdziałem przechodzisz sam siebie
<brawo>
|
|
16-03-2007 06:57 |
|
|
Jonaszek
Full Member
Data rejestracji: 15-09-2006
Postów: 68
Klan: Bloody Kingdom Rasa w grze: Ssak Kraina: Necropolia X; Necropolia XI Skąd: Bloody Kingdom
|
|
Z tego zamieszania i osłupienia wszystkich wyrwał Jonaszek który wstał i krzyknął :
-Mieliśmy robić podział ,No-One już nie ma z nami ,a z tego co pamiętam zebranie miało dotyczyć podzielenia się na grupy!! !!
Wtem zerwał sie sam Jonaszek i zaczął głośno lamentować i krzyczeć ;
-Ja nie chcę być liderem ,ja chcę byc z Baldursem i Irckiem ,ja inaczej tego nie widze to moi przyjaciele i chcę być tylko z nimi.
No wkońcu kawałek o mnie.
Ale tan o IFY to mnie rozwalił hehehehe. Baldi ja zbieram całość opowiadań potem je zredaguje dam do znajomego krytyka, sam cos opisze przedyskutujemy i wydajemy
.
Bedzie się sprzedawa jak świeże bułeczki.
Baldi graty stary naprawde widać ze coraz lepiej ci idzie.
WIECEJ WIECEJ WIECEJ turli ze śmiechu......
__________________ R1: 12408 - Jonaszek (skasowany)
R16: 12495 - Jonasz
|
|
16-03-2007 09:08 |
|
|
_IFY_
Member
Data rejestracji: 04-12-2006
Postów: 35
Klan: Bloody Kingdom
|
|
Jonaszku a co Cie o mnie rozbawiło
|
|
16-03-2007 13:13 |
|
|
Jonaszek
Full Member
Data rejestracji: 15-09-2006
Postów: 68
Klan: Bloody Kingdom Rasa w grze: Ssak Kraina: Necropolia X; Necropolia XI Skąd: Bloody Kingdom
|
|
Omdlenie na twoj widok tylko zastanawiam się czy z powodu zabójczego wzroku czy tez z podniecenia
hahahahaha turli ze smiechu
__________________ R1: 12408 - Jonaszek (skasowany)
R16: 12495 - Jonasz
|
|
16-03-2007 13:25 |
|
|
_IFY_
Member
Data rejestracji: 04-12-2006
Postów: 35
Klan: Bloody Kingdom
|
|
Och Ty małpo- sadzisz ze moj widok nie moze połozyć Sypkiego? :>:>
|
|
16-03-2007 13:28 |
|
|
mark
Junior Member
Data rejestracji: 17-03-2007
Postów: 11
Klan: Bloody Kingdom/Monastyr Rasa w grze: Ssak Kraina: Necropolia Skąd: Warmia
|
|
Dobre, dobre. Dawaj więcej.
__________________
|
|
17-03-2007 22:33 |
|
|
baldi
Full Member
Data rejestracji: 19-09-2006
Postów: 68
Klan: Bloody Kingdom Kraina: Necropolia X Skąd: Z mamy
Autor tematu
|
|
-Lopez obudź się -Lopez co ci się stało; Nad Sypkim wisiał Hanibal i próbował nawiązać z nim kontakt.
-Przynieście wiadro wody; krzyczał Gacor
Wszyscy patrzyli się to na Sypkiego ,to na Ify,która stała nieruchomo i nie wiedziała co powiedzieć jednocześnie czerwieniąc się na twarzy. Lopez pomału otworzył oczy i leżąc nieruchomo ,zaczął po cichu bełkotać:
-Widziałem anioła ,jeju tzn. że zostałem trafiony w walce ??
Raaaatunku !! Ja już nie zyję ; O Bosze -umarłem ,nie żyję !!!
-Żyjesz ; odpowiedziała Czarna . I nic Ci nawet nie jest ;
Wszyscy rykneli śmiechem ,a Lopez nadala cos mamrotał ,tylko Ify się nie śmiała .
I kiedy wszyscy byli zajeci Sypkim , do Ify podszedł Dolcan, tak ,że nikt tego nawet nie zauważył i wycedzi.ł przez zacisnięte kły :
-Cześć piekna ,widze ,że nadal swoim widokiem co niektórych zwalasz z nóg , a wogóle co robisz w Necropolii ,czyzbys ze swoimi ludźmi nadal mnie tropiła,i chciała oddać w ręce swojego ojca i starszyzny??
- Oooo witam Cie Kojot ,wiesz nawet nie przepuszczałam, że się tak szybko zobaczymy; no no zebym tylko wiedziała,że tu jesteś ,na pewno nie byłabym sama teraz tutaj.
-Straszysz mnie; odparł Dolcan Nie boje sie ciebie a w szczególności tutaj , bo nie jesteś u siebie i nie masz takiej władzy
-A to się przekonamy;ty chyba nawet nie wiesz ,że scigaja Cię ludzie ojca na całym swiecie ,i zapewne pamietasz za co ??
-Wiesz piekna ,nie znasz całej prawdy ;ale to nie czas na na wyjaśnienia ,uwierz mi jestem niewinny ,a za wszystkim stoi twój ojciec i jego prawa reka lord Hasz ,który to własnie mnie oczernił ,i do tej pory zastanawiam się jaki miał w tym cel.
-To Wy się znacie ?? ;zapytał Gacor
-O tak;odparła Ify ;Skubany kojot tzn. jak widze teraz Dolcan miał mnie poslubić ,lecz nasze losy potoczyły się troszeczkę inaczej i teraz to jeden z najbardziej poszukiwanych wampirów w mojej krainie .
-Ale dlaczego, przecież to bardzo porządny wampir;wtrąciła się do rozmowy Orgy.
-Kiedy nadejdzie czas wszystko wam wyjasnię; zakonczył Dolcan i poszedł w kierunku Hanibala ,który raz po raz tłukł Sypkiego po twarzy próbując go ocucic na dobre.
Wszyscy w tym momencie patrzyli się na Ify ,która zawstydzona uciekła do namiotu. koło południa do głównej siedziby przybyli Baldurs z Irckiem ,Śztormcia z Piotrkrakiem oraz wysoki dobrze zbudowany wampir ubrany w srebrną zbroje z wygrawerowanym znakiem TI. Wraz z nimi powrócił równiez Riffi .
-Chciałbym Wam przedstawić wodza TI to Shannow ,mój stary znajomy ;powiedział Riffi
Witam Was wielcy wojownicy BK ,Witam również i Ciebie księżniczko Orgy ;ukłonił sie Shannow ;Słyszałem ,że dzisiejszej nocy mieliście trudną walkę z Pluszakami ,a my jako TI mamy z nimi pewne porachunki ,więc gdy moi ludzie usłyszeli ,że Bloody Kingdom potrzebuje wsparcia ,bez zadnego namysłu zebrali się i wyrazili jednomyslnie cheć pomocy dla Was .Stąd nasza tutaj obecność ,TI jest do waszej dyspozycji.
-Świetnie odezwała się Czarna.Wiem ,że dzisiaj będa próbowali odbic swoich towarzyszy ,którzy są w naszej niewoli ,i atak beda chcieli przeprowadzic pod osłoną nocy. Bedzie to doskonała okazja do przeprowadzenia kontrataku.
-My bedziemy atakować od frontu,Ty Baldurs będziesz atakował od zachodu,Sztormcia od wschodu ,a nasi goście od Północy.
-Dobrze wszystko się zgadza ,ale najlepiej byłoby abyśmy atakowali ich co jakis czas ,więc proponuję aby ataki przeprowadzane były w ten sposób ,żeby nie mogli odpocząć i nie mieli szans wydostania się poza twierdzę,niech ataki bedą robione na umówiona godzinę;spokojnie rzekł Ircek i dalej słuchał innych żując trawkę którą zerwał w rogu namiotu.
Niech ataki poszczególne grupy zaczynaja co sześć godzin ,a znakiem do ataku będzie goniec z czerwonym sztandarem BK ;powiedziała Czarna i tym samym zakonczyła naradę .
Dzień mijał na przygotowaniach do wieczornego szturmu.W obozie przeciwnika równiez były widoczne ruchy oraz jakies szczególne poruszenie.Wszyscy wiedzieli,że w Pluszu sa jedni z najlepszych wojowników ,przekonał się o tym kazdy wampir ,który za dawnych dobrych czasów- ramie w ramię,miecz przy mieczu walczyli razem z plaga wilkołaków.
Orgy wezwała do siebie Xalena
-Xalen ,słuchaj pójdziesz do królestwa BK i dokonasz kontroli czy pod moja nieobecność Anami dobrze rozporzadza ludźmi i sprawuje władzę.Wiesz doszły mnie słuchy ,że chce zrobic rewolucje i obalić mnie z tronu.pójdziesz i sprawdzisz czy polega to na prawdzie ,i szybko wracaj i mi melduj co podsłyszałes wsród ludzi.
-Zwariowałaś ,ja mam iść i robić za twego uchola ?? Nigdy!! Wyslij swojego Lussina ,a nie mnie .
-Jak smiesz mi się przeciwstawiać, zapomniałes kim jestem !! Precz ,precz z mojego namiotu !!
Xalen spokojnie wyszedł ,a za nim wybiegła wściekła orgy i ku zdziwieniu wszystkich ,podbiegła do niego i z płaszcza który miał na sobie wycięła znak królestwa BK
-Wynocha stąd ,niech Cię moje oczy nie widzą !!
-Hej,Hej spokojnie ;próbował całą sytuacje załagodzić Gacor
-A Ty co obrońca -wynoś się i Ty ,wszyscy się wynoście !!
Za Xalenem staneła cała rada starszyzny : Gacor,Riffi,Czarna ,Grabowskos
-Chcesz tego naprawdę ;odrzekła Grabowskos ;Zastanów sie Orgy !!
Do Orgy podszedł ArturKTK i jak nie ryknie do niej;
-A kim Ty tutaj jesteś ,nikim,jesteś zupełnie na obcym terenie jak zreszta każdy z nas ,więc przestań ,bo nie masz prawa w taki sposób traktować swoich najlepszych wojowników, nie tutaj gdzie walczymy o zycie i przetrwanie.
Wszyscy stali w osłupieniu ,a z tylnych szeregów słychac było pojedyncze oklaski ,w tłumie było słychać pomruk , a wśród wampirów szeprtem przekazywano informacje ,że wola aby nimi rządzili starsi a nie jeden lider.
Orgy nic nie mówiąc opósciła swoja głowę. Była bezsilna. W ciagu godziny wraz z Lussinem postanowiła powrócic do ksioestwa Bloody Kingdom. W taki to sposób w Necropolii zaczeła rządzić Rada Starszych.
-O kogo moje oczy widzą ; rzekł Hanibal który jako pierwszych zauważył nowych przybyszów
wszyscy odwrócili się w ich kierunku ,był to mężczyzna o dość potężnej postawie a obok niego stała kobieta .Obydwoje byli jednakowo ubrani ,nosili bardzo dziwne stroje, a po ich kroju widac było,że dlugie lata spędzili na wyspach brytyjskich.
Gacor szybko podbiegł do nich i uscisnąl zcałej siły
Tchnienie ,Evve ; w końcu postanowiliście wrócić ,nasi starzy kamraci ;i zaczał ich ściskac z całej siły jednoczesnie mając łzy w oczach...
-Gacor ,Gacor ,Czarna napisała do nas list ,że jest cięzko i sciągacie wszystkich którzy są Waszymi bracmi krwi stad i jesteśmy a teraz nie płacz - jak jakis małolat , wróciliśmy i juz zostaniemy.
CDN
P.S. A teraz idę się poturlac -bo jedna osóbka oświadcvzyła,że po dzisiejszym odcinku ,gotowa jest do mnie przyjechac i nakopac mi do d***
No cóż -trudno -czekam na wizytę.
Ten post był edytowany 1 raz(y), ostatnio edytowany przez baldi: 19-03-2007 23:47.
|
|
19-03-2007 22:21 |
|
|
Gacor
Double Ace
Data rejestracji: 09-08-2006
Postów: 137
Skąd: Starachowice
|
|
cytat: |
baldi napisał(a)
-Dobrze wszystko się zgadza ,ale najlepiej byłoby abyśmy atakowali ich co jakis czas ,więc proponuję aby ataki przeprowadzane były w ten sposób ,żeby nie mogli odpocząć i nie mieli szans wydostania się poza twierdzę,niech ataki bedą robione na umówiona godzinę;spokojnie rzekł Ircek i dalej słuchał innych żując trawkę którą zerwał w rogu namiotu.
Niech ataki poszczególne grupy zaczynaja co sześć godzin ,a znakiem do ataku będzie goniec z czerwonym sztandarem BK ;powiedziała Czarna i tym samym zakonczyła naradę . |
hehe i tak powstaly blokady
, a swoja droga to wiecie, ze prawdopodobnie podczas wlasnie wojny BK z Pluszakami udalo sie po raz pierwszy zastosować pelne 24h blokady heh to były czasy
pluszujuz nie ma szkoda w sumie moze ciezko bylo i Bk bylo wowczas lsbsze ale wojnka byla fajna pierwsza ze tak powiem taka wqrwiajaca
cytat: |
baldi napisał(a)
Gacor szybko podbiegł do nich i uscisnąl zcałej siły
Tchnienie ,Evve ; w końcu postanowiliście wrócić ,nasi starzy kamraci ;i zaczał ich ściskac z całej siły jednoczesnie mając łzy w oczach...
-Gacor ,Gacor ,Czarna napisała do nas list ,że jest cięzko i sciągacie wszystkich którzy są Waszymi bracmi krwi stad i jesteśmy a teraz nie płacz - jak jakis małolat , wróciliśmy i juz zostaniemy. |
MALOLAT i jeszcze placze
Nie wiem Baldi kto do ciebie idzie Ci nakopac,
ale wiedz ze sama nie bedzie
Gacor w tamto miejsce tez kopniaka dolozy
cytat: |
baldi napisał(a)
P.S. A teraz idę się poturlac -bo jedna osóbka oświadcvzyła,że po dzisiejszym odcinku ,gotowa jest do mnie przyjechac i nakopac mi do d***
No cóż -trudno -czekam na wizytę. |
dobra ale poturlac i tak sie mozna
PS - ify jestes piekna, ale dla mnie i tak czarna jest najpiekniejsza
Ale to chyba oczywiste
__________________
Ten post był edytowany 3 raz(y), ostatnio edytowany przez Gacor: 11-04-2007 21:34.
|
|
20-03-2007 00:32 |
|
|
Jonaszek
Full Member
Data rejestracji: 15-09-2006
Postów: 68
Klan: Bloody Kingdom Rasa w grze: Ssak Kraina: Necropolia X; Necropolia XI Skąd: Bloody Kingdom
|
|
__________________ R1: 12408 - Jonaszek (skasowany)
R16: 12495 - Jonasz
|
|
20-03-2007 11:55 |
|
|
_IFY_
Member
Data rejestracji: 04-12-2006
Postów: 35
Klan: Bloody Kingdom
|
|
Gacuś Ty tez jestes piekny
|
|
20-03-2007 15:07 |
|
|
ircek
Member
Data rejestracji: 16-08-2006
Postów: 39
Klan: BK Rasa w grze: Ssak Kraina: Necropolia
|
|
cytat: |
baldi napisał(a)
spokojnie rzekł Ircek i dalej słuchał innych żując trawkę
. |
baldi a skad wiesz ze lubie trawkę
Super czekamy na dalsze losy klanu BK
|
|
20-03-2007 18:23 |
|
|
Zonk_Zonk
Lord
Data rejestracji: 12-11-2006
Postów: 277
Klan: PhOeNix Kraina: Necropolia Skąd: Z Lasu
|
|
|
20-03-2007 19:00 |
|
|
Gacor
Double Ace
Data rejestracji: 09-08-2006
Postów: 137
Skąd: Starachowice
|
|
|
20-03-2007 20:13 |
|
|
sypkilopez
Triple Ace
Data rejestracji: 11-10-2006
Postów: 211
Klan: PeeSDe Kraina: Moria Skąd: DzbanGłebokiILOGISzc
zecinDworzecGł.
|
|
hm...
__________________ Bóg zawsze przychodził od strony słońca ale dziś chyba zapił bo Nikt go nie widział.
Moria- ID-1371
Moria!!- ID-3
|
|
20-03-2007 23:36 |
|
|
KubusPuchatek
Newbie
Data rejestracji: 19-03-2007
Postów: 8
Klan: każdy inny niż Fenix Skąd: z dala od Andersona
|
|
ja wcale nie jestem dużym misiem to wroga propaganda proszę spojrzeć na obrazek
ale history cool
__________________ Anderson - esencja BW
BWowski arbiter ellegantiarum charakteryzuje się wysoką kulturą osobistą i legendarną wręcz bezstronnością posiada także bogaty zakres wysublimowanego słownictwa np
"jakiś przygłupi jesteś"
na Admina go - zasłużył !
|
|
21-03-2007 02:15 |
|
|
Ron
Lord
Data rejestracji: 07-10-2006
Postów: 483
Klan: N_C_C_N Rasa w grze: Ssak Kraina: Necropolia; Moria Skąd: Transylwania
|
|
|
23-03-2007 16:32 |
|
|
sypkilopez
Triple Ace
Data rejestracji: 11-10-2006
Postów: 211
Klan: PeeSDe Kraina: Moria Skąd: DzbanGłebokiILOGISzc
zecinDworzecGł.
|
|
czekam na ostatnia czesc
8) lub na wiecej
__________________ Bóg zawsze przychodził od strony słońca ale dziś chyba zapił bo Nikt go nie widział.
Moria- ID-1371
Moria!!- ID-3
|
|
27-03-2007 14:00 |
|
|
artek
Lord
Data rejestracji: 14-11-2006
Postów: 439
Kraina: Necropolia
|
|
Jeszcze jak pojawi sie tu Drakainen to bedzie super
Nie no fajnie,tez lubie pisac takie opowiadania. Moge napisac wlasnie cosik o BK i tez tu zamiescic, oczywiscie jezeli Ci to nie przeszkadza Baldi? Taki maly przerywnik
|
|
28-03-2007 21:33 |
|
|
WASKISS
Full Member
Data rejestracji: 14-03-2007
Postów: 62
Klan: [DaTe] Kraina: Necropolia Skąd: ŻRDW
|
|
Uuuu masz talent
|
|
30-03-2007 18:59 |
|
|
baldi
Full Member
Data rejestracji: 19-09-2006
Postów: 68
Klan: Bloody Kingdom Kraina: Necropolia X Skąd: Z mamy
Autor tematu
|
|
Do wieczora wszyscy cieszyli się z powrotu Tchnienie i Evve ,ale to nie koniec był niespodzianek na ten dzień. Po zmroku do obozu przybyli również GrubyZdzich i Ejszet , wysłannicy Bloody Kingdom do badania nieodkrytych krain . Wrócili własnie z dalekiej krainy Moria.
Oprócz tego ,każdy wampir ,z zaciekawieniem przyglądał się samej księżniczce Orgy ,która wraz z Lussinem pakowała w pospiechu swój prywatny dobytek. Czarna podeszła do Orgy :
-Ksiezniczko czy to Twoja ostateczna decyzja ?? Czy właśnie w tak ciężkich i trudnych czasach jakie nastały dla BK musisz odchodzić??
-Tak ! ; stanowczo odpowiedziała Orgy
-Więc życzymy Ci powodzenia i zastanów się nad powrotem do nas.
-Dziekuje za dobre słowa Czarna ,ale juz postanowiłam.
Nastapił zmrok ,pierwsze do ataku przystapiło BK i gdy dzielnie oblegali Pluszaków ,a bitwa wrzała na całego ,inne grupy pod ukryciem nocy rozeszły się na wcześniej wyznaczone stanowiska .
Bloody Kingdom nie dawało za wygraną i pomimo faktu ,że byli słabsi , nacierali za takami jeden po drugim,i czym bardziej pluszaki się broniły ,tym wiekszy szał wstepował w serca wampirze z BK ,a sam ferwor walki dodawał im sił i animuszu.
Po kilku godzinach Czarna podbiegła do Korkusa ;
-Korkus szybko biegnij do baldiego ,niech zaczynaja teraz oni swój taniec !!
-Dobra ,biore sztandar i spadam; niech nasi troche odsapną.
Korkus z wielka precyzją wycofał sie z pola walki i udał do grupy którą dowodził baldurs z Irckiem. Z zachodu dobiegły odgłosy walki-oblegani w szybkim tempie udali sie w tamtym kierunku.
-wiesz Czarna ,oni sa bardzo dobrze zorganizowani ,zobacz jaki mają porządek w swoich szeregach; widząc to skwitował Gacor i padł na ziemię ze zmeczenia.
-masz rację kochanie ;odparła Czarna i siadła obok niego.
Walka trwała, mijały minuty ,godziny ,a odgłosy walk nadal były słyszalne. Kiedy z zachodu ucichło, od razu północna strona sie odezwała -to była Sztormcia. Wampirzyca która prowadziła młode wampiry ,jednak jej wprawa w walki i to co robiła ze swoimi niejednego wampira wprowadzało w osłupienie - tam trwały najdziksze i najbardziej krwawe zwarcia zbrojne. nastepni którzy atakowali byli zbrojni z TI, wampiry które wyrózniały się pięknymi zbrojami, wszyscy z necropolii gdy ich widzieli kłaniali sie przed nimi ,bo widok TI zapierał dech w piersiach. A prowadziła ich piekna Jenna. TI wyglądało jak grupa uskrzydlonych aniołów i niczym nie przypominali ,że są sforą wampirów.
Mineły dwa dni ,atak szedł za atakiem, kiedy to nagle otworzyła sie brama warowni ,a z niej wyszedł Kubuś Puchatek ("wujek Qba"-przypis autora) wraz z Exhume.
-chcemy rozmawiac z dowódcą ;stanowczo powiedział Kubuś
-o czym; rzekł Gacor,który z nienawiścią patrzył w kierunku przybyszów.
-jesteś dowódcą??
-nie ;odparł Gacor
-to spadaj ,rozmawiac będziemy tylko z dowódcą!!
-nie tak ostro Panowie pluszaki ;podchodząc do grupy powiedziała Czarna.
-ja tu dowodzę ,czego chcecie??
-chcemy porozmawiac o zawieszeniu broni ,oraz podpisaniu paktu; szybko przez kły wycedził Exhume
-bynajmniej na jakis czas ; pod nosem zamruczał Kubuś.
-A co my z tego bedziemy mieli ;pytała dalej Czarna .
-będziecie mieli spokój ,wampiry z Pluszu odstapia na ataki skierowane w Waszą stronę.
Czarna z zaciekawieniem wysłuchała postulatów,które na przemian, podawała delegacja pluszu, i kiedy Ci skonczyli ze stoickim spokojem powiedziała:
-sama takiej decyzji nie podejmę ,ale obiecuję ,że po skontaktowaniu sie z liderami innych grup oraz akceptacją Rady klanu,sama osobiście jeszcze dzisiejszego dnia dam Wam znać co postanowiliśmy.
-dobrze ;odparł Kubuś i po chwili zniknał za murami.
Po godzinie zebrała się Rada oraz dowódcy grup , i zaszyci w namiocie Czarnej zaczęli debatować.
-nie zgadzam się ;powiedział Gacor; Po pierwsze im nie wierzę ,bo znam ich a prędzej czy później i tak zerwą wszelkie pakty i ustalenia.
-moje wampy ledwo dyszą ;odparł baldi
-moi również;potwierdziła Sztormcia
-no to widze ,że pozostało nam przystąpić do paktu ,i nie mamy innego wyjścia jak pójść z nimi na ugodę;tak skomentowała Czarna cała naradę i wraz z Gacorem poszła pod bramy twierdzy gdzie siedział Plusz, aby oznajmić im o podjetych decyzjach.
Pozostali uczestnicy narady w tym czasie zaprosili do namiotu Tchnienie z Evve -oraz GrubegoZdzicha z Ejszet, w celu wysłuchania co Ci robili pod nieobecność w klanie. Tchnienie z Evve na przemian opowiadali o wampirach i ich życiu, obyczajach które spotkali na wyspach. GZ natomiast do namiotu wciągnał swój wielki worek ,i każdemu po kolei pokazywał jakies dziwne przedmioty, które to znajdował w trakcie swojej podróży-a przy tym zawsze do każdego przedmiotu który posiadał pieknie opowiadał o wyprawie ,w trakcie której nabywał te cuda.
Do namiotu powróciła Czarna z Gacorem.
-Ha,Ha -cześć małolat;widząc gacora krzyknał Tchnienie i z usmiechem na twarzy patrzył w kierunku Gacusia
-cześć i przestan mnie w końcu nazywać małolatem;odparł Gacor
-dlaczego niby to, przeciez znamy Cię od małego smarka ;smiał się Tchnienie
-ech no dobra ,ale to było dawno.
-dawno ,nie dawno ale było nieprawdaż Evve??
-prawda ,prawda, a Ty Czarna gdybys chciała posłuchac ciekawych rzeczy o swoim wybrańcu to kiedys przyjdź na małą pogawędkę do mnie ;smiała się Evve
Do namiotu przyszła Ify z Dolcanem i widząc ,że siedzą wszyscy znaczni zaczęła mówić:
-Chcielibyśmy ,wyjasnic naszą sprawę ;szybko wypowiedziała słowa i patrzyła na zebranych.
-No to słuchamy;Ircek z zaciekawieniem patrzył na te parę,jednocześnie leniwie rozkładając się na kanapie w rogu namiotu pił coś co mu nawarzył Jonaszek.
-Tak więc ja i Kojot tzn.Dolcan bylismy zaręczeni,mieliśmy się pobrać, ale pewne wydarzenia spowodowały,że już nigdy do tego nie dojdzie.
Dolcan spojrzał na Ify;
-no mała ,nie bądź tego taka pewna,jak sie wszystko wyjaśni to kto wie ??
-przestań pieprzyć;ze złością odpowiedziała Ify.
wszyscy zebrani zauważyli jednak,że za każdym razem gdy wzrok Ifyskierowany jest w kierunku Dolcana ,w oczach pojawiają się łzy a głos zaczyna drżeć.
-ale ,co sie stało ?? zapytał baldurs
-ech ,to długa historia,ale po krótce Wam opowiem ;powiedział Dolcan i kiedy znalazł wygodne miejsce obok Ircka zaczął opowiadać;
-wraz z Ify jak wiecie pochodzimy z północy, tam czci sie wampira "KANTOR" który był założycielem panstwa, oraz sławetnym w walkach z wilkołakami wojownikiem. sam wyruszył kiedys na walke z watahą wilków ,gdzie pokonując około 200 wilkołaków sam zginał w wielkich męczarniach. pozostał po nim tylko naszyjnik z wilczych kłów, który to ja rzekomo ukradłem i przekazałem przywódcy watachy wilczej.
-ukradłeś ten naszyjnik,są tego swiadkowie;powiedziała Ify i z cała siła rzuciła się się na Dolcana.
-przestań;powiedział Dolcan jednoczesnie się broniąc ; jacy świadkowie -ten sługus twojego ojca,który jest chyba najbardziej fałszywym wampirem jakiego poznałem!!
Ify jednak nie dawała za wygraną i tłukła Dolcana,kopała ,gryzła, drapała i raz po raz uderzała pięściami.
Gdyby nie Shannow ,który ich rozdzielił, nie wiadomo co by dalej było.Każdy z zebranych nie wiedział ,co w tej sprawie ma powiedzieć ,tylko Ircek wstał popatrzył się na nich i z ubolewaniem powiedział;
-myslę ,że Wasza sprawa kiedys sie wyjaśni.
Sztormcia ,grabowskos i Ify poszły do swojego namiotu;
-Ify ,powiedz szczerze, czy Ty naprawdę wierzysz ,że on to zrobił?? zapytała grabowskos
-sama nie wiem ,ale wiem jedno,ja go nadal kocham,ale prosze Was nie mówcie mu tego;rozpłakała się Ify
Około 3 w nocy z południa dobiegł taki wrzask i harmider, że wszyscy z obozu zaspani wybiegli przed namioty. A tam kolorowa kawalkada wampirów, ze spiewem na ustach,szła w kierunku obozu BK. Kiedy weszli do obozu ,straznicy z bronia gotowa do ataku ,nie spuszczali z nich oczu.
-schowaj to łobuzie;rzekła nieznajoma
-my tu pokojowo do Was.
-a wy kto??;zapytał riffi
-aaaaaa my tu przyszli po takiego jednego -podobno jest i ukrywa się u Was ; odrzekła nieznajoma
-moze jednak na początek przedstawię się ;jestem Szamanka a to są moi towarzysze broni, szefuncio Cabaal, o jego prawa noga Calcifer , lewa noga czyli beleth i inne konczyny Breed ,he he .
-i szybko dawac mi tu Gabrysia-predko ,bo Was zaczaruję wszystkich jak tu stoicie.
-jeju ja spadam ;powiedział Gabryś, ja nie chce znowu peknąć ze smiechu,przy tych świrusach.
-Gabryś; Czrna go wezwała do siebie -kto to jest??
-O jeju ,nie znasz Breed -To przecież najwieksze zgrupowanie zgrywusów i kawalarzy jacy sa mi znani.
Z grupy przybyłych wybiegła blond wampirzyca ,i zaczeła biec w kierunku gabrysia
-Gabrys ,ty cholero jedna ,czekaj niech ja Cię dorwę
-noooooooo ciekawe ;odparł gabryś i zaczął uciekać .
Ci dwoje zaczęli biegac wokół zebranych jak zwariowani, a gabrys smiejąc sie krzyczał;
-szamanko ,zostaw mnie ,plissss
Wszyscy patrzyli na nich i szukali powodu dla którego miała ta gonitwa,z pomoca przyszedł im Jonaszek
-to chyba jego żona;rozesmiał się ; dawaj Gabrys -dawaj ,nie poddawaj się.
-ozesz Ty ;Gacor popatrzył na nich ,nastepnie na Czarną . Chyba musze się nad czymś zastanowić !!
-Ja Ci się zastanowię ;pekajac ze smiechu powiedziała Czarna i prosto w żebra walneła Gacka.
I w takim wesołym nastroju zebrani doczekali świtu.
Ten post był edytowany 3 raz(y), ostatnio edytowany przez baldi: 11-04-2007 13:03.
|
|
31-03-2007 13:55 |
|
|
baldi
Full Member
Data rejestracji: 19-09-2006
Postów: 68
Klan: Bloody Kingdom Kraina: Necropolia X Skąd: Z mamy
Autor tematu
|
|
Odcinek dedykuję Ify -za całokształt pracy włozony w klan.
Kazdy pewnie zastanawia sie gdzie podział się Sypkilopez -wyjasniam :odszedł z Orgy -ale wróci !!
Idę sie poturlać -może kiedyś ktoś mnie zmotywuje do wpisania nastepnego odcinka
|
|
11-04-2007 12:25 |
|
|
|