_IFY_
Member
Data rejestracji: 04-12-2006
Postów: 35
Klan: Bloody Kingdom
 |
|
|
23-04-2007 22:59 |
|
|
Anfa
Lord
Data rejestracji: 28-12-2006
Postów: 260
Klan: Fenix,SeX,ForDuke
Kraina: Necropolia
Skąd: Rotterdam
|
|
jasne lepiej zajac sie Durotan
to wspaniały 16 letni chłopiec
Musi sie cos o nim znalesc przeciez jest taki wspaniał najlepszy ze wszytkich
zawsze wiele do powiedzenia szkoda ze nic madrego
nie mówi
Baldi zrzekam sie na rzecz Durotan opisz jego wspaniała nastoletnia postac
__________________
;p "Boże chroń mnie przed prawiczkami i dziewicami +30"
ID: 48751
Login: Maskotka
|
|
|
27-04-2007 02:21 |
|
|
_IFY_
Member
Data rejestracji: 04-12-2006
Postów: 35
Klan: Bloody Kingdom
|
|
Anfa czy Ty wszedzie musisz sie wcisnąc? mielismy tu swój kacik gdzie Ciebie nie było i było fajnie..musialas sie nawet tu pokazać i swoją osoba popsuc Baldusiowy temacik.
|
|
|
27-04-2007 11:34 |
|
|
Bar22
Lord
Data rejestracji: 13-10-2006
Postów: 332
Kraina: Necropolia
|
|
| cytat: |
Anfa napisał(a)
jasne lepiej zajac sie Durotan
to wspaniały 16 letni chłopiec
Musi sie cos o nim znalesc przeciez jest taki wspaniał najlepszy ze wszytkich
zawsze wiele do powiedzenia szkoda ze nic madrego
nie mówi
Baldi zrzekam sie na rzecz Durotan opisz jego wspaniała nastoletnia postac
|
warn za spam
|
|
|
27-04-2007 11:44 |
|
|
sypkilopez
Triple Ace
Data rejestracji: 11-10-2006
Postów: 211
Klan: PeeSDe
Kraina: Moria
Skąd: DzbanGłebokiILOGISzc
zecinDworzecGł.
|
|
kurde czekam i czekam na kolejna czesc a tu.... :
SPAM
zakaz pisania do odwolania czyli az baldi nie umiesci tu posta mam nadzieje ze nadzieje sie na kolejna jego czesc 
zawsze dziwny:
sypkilopez
__________________
Bóg zawsze przychodził od strony słońca ale dziś chyba zapił bo Nikt go nie widział.
Moria- ID-1371
Moria!!- ID-3
|
|
|
27-04-2007 15:48 |
|
|
Soli
King
Data rejestracji: 03-10-2006
Postów: 997
Klan: Trzeci Szwadron/Decados
Rasa w grze: Kultysta
Kraina: Necropolia
Skąd: Mroczna Utopia
|
|
Heh...... Trafiłem na ten topick przypadkiem... I kurde... Fajnie sie go czyta! Baldi, graty za kawał niezłej roboty. Czekam z niecierpliwoscia na kolejne czesci historii.
|
|
|
27-04-2007 17:26 |
|
|
Durotan
Full Member
Data rejestracji: 27-03-2007
Postów: 68
Klan: Bloody Kingdom
Kraina: Necropolia
Skąd: Północ
|
|
|
|
29-04-2007 19:01 |
|
|
baldi
Full Member
Data rejestracji: 19-09-2006
Postów: 68
Klan: Bloody Kingdom
Kraina: Necropolia X
Skąd: Z mamy
Autor tematu 
|
|
Już słońce wstawać miało,gdy w półmroku strażnicy ujrzeli idącego spiesznym krokiem samotnego piechura. Szedł on oparty o kij, od czasu do czasu przystawając. Oglądał się wtedy za siebie,podnosił kij i wołał coś przelaźliwym głosem,ale słów tych dosłyszeć nie można było. Przybysz coraz szybciej podążał w kierunku obozu, poznano go z daleka , był to Sypkilopez.
-Co mu jest?? zawołał Gacor-leci jak oszalały!!
-Eee ,on tak zawsze !! Śmiali się inni,co wraz z Gackiem dzisiejszej nocy trzymali wartę . Lubi piwo ,a chmiel mu za bardzo do głowy uderzył.
Sypkilopez ,szedł ,biegł, co chwila oglądał się za siebie, a kiedy dobiegł do granic obozu ,krzyknął:
-Uciekajcieee ,Uciekajcieee!!! Czeka Was zagłada ,czeka Was armagedon ,oraz ciężki los i cięzka walka: FC się szykuje na Was , widziałem to ,idą za mną ,są kilka kilometrów stąd.
Krzyki usłyszeli wszyscy,ale nikt nie chciał uwierzyć własnym uszom i szalonemu Sypkiemu ; przecież FC to nasi kamraci (tak wiekszość w tym momencie myślała).
-Budzić Czarną ,budzić baldiego, budzić Radę -zakrzyknął Gacor, a prędko !!
-Arczi, ArturzeKTK -wyjdzcie na przeciwi sprawdzcie,czy to prawda; krzyczał na cały obóz Gacor!!
Z namiotu wyszła rozczochrana Szamanka, ziewnęła, przeciagająć się jak zwinna kotka i patrząc na Gacora swoimi wielkimi brązowymi oczyma odezwała się z ironicznym uśmiechem:
-Gacek ,a Tobie co tak z rana ,na krzyki się zebrało, czyżby Czarna Ci nie dała ???
Jednocześnie strzeliła mu kuksańca w żebra; Gacek zdziwiony postawą wampirzycy ,splunął na ziemię i rzekł:
-Wiedźmo ,to my tu alarm robimy ,a Ty jakgdyby nigdy nic wychodzisz półnaga z namiotu i jeszcze na żarty masz ochotę !!
Szamanka jeszcze szerzej otworzyła oczy ,gdy zauważyła ,że Gacorek miał rację ,iż wyszła z namiotu w nocnym stroju. Zawstydzona tym faktem ,nic nie mówiąc na oślep pobiebgła do namiotu.
-Ożesz w mordę ,jeju ,ulalalala !! ?? !! Z namiotu dobiegły dzikie głosy i krzyk wampira. To Gabryś wyleciał z krzykiem jak oparzony.
-Kto ją wpóścił do mnie ;zapytał
-Kogo ? ? odpowiedzieli chórem wszyscy ,którzy zostali obudzeni i zebrali się na placu.
-Nie udawajcie .Kto wpóścił do mnie Szamankę ?? A swoją drogą ,musze przyznać że zaskoczyła mnie ,bo kiedy jest bez zbroji ,to nawet ,nawet ... skwitował Gabryś.
-Coooo nawet ,nawet ...,krzyczała Szamanka, wychylając tylko głowę z namiotu Szamanka ,cała zaczerwieniona. Gabryś Ty sie doigrasz ,ja Ci mówię ,chyba zamienię Cię w muchę!!
Zebrani na placu głównym nie mogli powstrzymać się ze śmiechu. Z wypadu tymczasem powrócili ArturKTK i Arczi.
-Ciiiiisza !!! ;krzykneła Czarna. Co widzieliście ??? - mówcie.
-A więc faktycznie w naszym kierunku idzie duza grupa wampirów. Z daleka zauważyłem ,że to Plusz ,a prowadzi ich Kubuś ,bo jego akurat dobrze pamiętam po ostatnich walkach ;odezwał się ArturKTK.
-Tak ,ale wśród nich jest również Cornelius ,ze swoimi ;dodał Arczi; przecież go znam chciał ode mnie kupic mój miecz !!
-Jednak to prawda, co mówił Sypki; spokojnie odezwał się Riffi.
Popłoch padł na zebranych, w centrum obozu wszyscy biegali jak poszaleli ,wołali róznymi głosami ;
-Pluszaki, FC- wróg idzie!!!
-Cisza !!! Spokój !!! krzyczał baldurs. Formować szyk, stajemy do obrony,nie panikować !!!
Ale po wczorajszej zakrapianej mocnymi trunkami podawanymi przez BREED imprezie ,głowy zebranych na placu nie myslały nawet o tym ,nie bardzo im się chciało.
-Gdzie jest Riffi ; Dawać mi szybko Riffiego-krzyczała w tym zamęcie Czarna.
-Heeeej Riffi, wydarł się jak najgłośniej Gacor,dając znak ręką ;chodź tu do nas.
Dorodny wampir ,któremu oczy gniewem pajały ,wstawił się na zawołanie.
-Druhu Nasz ,nie piłeś wczoraj ,jesteś potrzebny aby dowodzić ;szybko mówiła Czarna.Ja nie mam do tego głowy i sił !!
-Mówcie więc -rzekł- cóż poczynić chcecie !! Mówcie !! Co?? Zwołacie Radę ,aby się na niej pokłócić ,zwaśnić. Będziecie radzić ,debatować ,a wróg w tym czasie urośnie w siłę .Jeżeli juz Cornelius jest z Pluszem ,mówię Wam Kubuś ,zaprosi na ucztę innych i jednych na drugich poszczuje. A co Wy mu wtedy zrobicie ?? Nic !! Jak widać klanu on Naszego się nie boi ,ani Nas ani Naszych sprzymierzeńców, których tak łatwo przeciągnał na swoją stronę .
-Połowa z Was tu zebranych pójdzie do niego ,druga połowa stanie przeciwko niemu !! Rozda on Wasze kwadraty tym ,co będą mu pomagać .Nic mu nie zrobicie,a gdy ludzi zabraknie ,przyjdą mu na pomoc inni -słabsi, Bloody Kingdom spustoszą ,a krnąbrnych wezną w niewolę .
-Riffi-rzekł Gacor--trudna to sprawa ,wiemy o tym ,dlatego musimy pozbyć się Kubusia. Zginie nas wielu ,wielu zdradzi, (przypis autora :XVQ w późnieszych czasach) padnie nas od groma ale sam wiesz ,że Czarna była cięzko ranna w ostatnich walkach i jest słaba -nie da sobie rady. Bądź Naszym liderem, poprowadź nas ,ku zwycięstwu ,ku chwale BK.
Riffi milczał długo.
-Dobrze-odpowiedział-Kubuś ,ech serce bym mu wyrwał gdybym mógł sam to zrobić ,gdy Wy mu je wyrwiecie ,bedę rad z tego. A więc co radzicie:
-Iść na to plugawe towarzystwo i wydusić ??
-Iść ,Iść -huczano.Niektórzy ruszali się z miejsc ,jak gdyby natychmiast spełnić to chcieli,ale część grupy stała oporem. najbardziej wyrywny z grupy okazał się Dolcan ,ale stojąca obok niego Ify ,słodkim głosem powstrzymywała go:
-Stój Kochany ,nie chcę Cię ponownie stracić , a tym bardziej nie na zawsze.
Dolcan otworzył usta chcąc coś z siebie wydusić ,lecz Ify połozyła mu palec na ustach i mówiła dalej:
-Wczoraj przybył posłanieć od mojego ojca ,który oznajmił mi , że prawda wyszła na jaw i całe nasze królestwo Cię szuka ,aby mój ojciec a Twój król mógł publicznie cię przeprosić ,w tej chwili przyjmij przeprosiny ode mnie .Tyle moge zrobic obecnie.
Stojący nieopodal stali zdumieni tymi słowami ,a najbardziej zdziwiony był sam Dolcan, widac jednak po nim było ,że jest szczęśliwy.
Na placu gwar i wrzawa nie ustawały, bo nie dość było powiedzieć "Iść", trzeba było jeszcze obmysleć jak ,gdzie i aby skutecznie. Kiedy słońce było wysoko i minęło już południe ,na placu z zaschnietymi ustami radziła starszyzna, jednak nic nie mogli uradzić ,bo głosy były podzielone w jednej sprawie -a mianowicie stworzenia grupy uderzeniowej ,czyli połączeniu się wszystkich najsilniejszych wampirów z każdego klanu. Opatrzyli to kryptonimem "BKTI" Krzyki i nawoływanie były czasami wielkie, tłum zebranych wokół to się zbijał w jedną stronę ,to w drugą ciskał gromadząc wokół starszyzny tak aby jak najwięcej z ich debaty usłyszeć.
Do Rady klanu zaproszono gościnnie Tchnienie ,GZ, Xalena , liderów ,Piotrkraka i kilka innych zacnych wojowników ,i wtakim gronie debatowano nad dalszym losem Bloody Kingdom.
Nastał wieczór ,zapadła ciemność ,Xalen wyszedł po cichu z grona zebranych i poszedł na wzgórze ,popatrzeć jak to ogniska wrogów leżą ,by po nich to policzyc siłę nieprzyjaciela.A było ich tyle ,że przestał liczyć bo mu do walki było pilno. Podszedł więc do Riffiego i zaczał mówić ;
-Hej stary obejrzałem ich obozowisko z daleka, i powiem Ci ,że z jednej strony gęsty las pozwala się podkraść może ich znienacka machniemy???
-Wszystko w swoim czasie Xalen,wiem,że chcesz wypróbować swoje nowe zabawki ,ale takie rozwiązanie zgubiło by nas,a tego nikt tu z obecnych nie chce !!
-Szkoda- Xalen zrezygnowany odszedł od ogniska i w cieniu ,tak aby nikt nie widział zza pazuchy wyciagnal swoją nowiuśką ledwie co wysepiona od innych dobrą mściwa biżuterię .
Po takim burzliwym dniu ,w obozie zapanował spokój ,Breed siedziało u siebie w namoicie głównym i rozprawiało miedzy sobą co dalej ,baldi z irckiem pod osłona nocy szkolili swoje wampiry na ewentualnośc nocnych ataków i walk ,Ify z Dolcanem siedzieli na wzgórzu ,trzymając się za ręce ,przytuleni do siebie patrzyli się na obóz wroga . Inni spali , i nikt nie wiedział ,jakie to niespodzianki nadejdą ze świtem następnego dnia.
W następnym odcinku: walka dwóch wampirów , rozwiązanie zagadki Sypkiego, powrót banity No-One, złośliwy humor Szamanki, oraz love story Ify
Ten post był edytowany 1 raz(y), ostatnio edytowany przez baldi: 17-05-2007 22:59.
|
|
|
17-05-2007 22:36 |
|
|
_IFY_
Member
Data rejestracji: 04-12-2006
Postów: 35
Klan: Bloody Kingdom
|
|
Szkoda ze tu nie ma takiego emota co spada z krzesła
Baldi kochany Szefie a gdybyś tak skończył sie znecac nad biedną IFY?
Bardzo fajny odcinek
|
|
|
17-05-2007 22:51 |
|
|
szamanka
Member
Data rejestracji: 03-12-2006
Postów: 31
Rasa w grze: Kultysta
|
|
Baldi ja Cię zjem na surowo!!!! ja się zawsze z szacunkiem do innych odzywam a już na pewno nie kuksałabym Gacorka w koszulinie!!! jak już to Jonaszka!!!!!! nie znęcaj się nade mną, znęcaj się nad Ify
__________________
wszystko jest kwestią wyboru..........
|
|
|
17-05-2007 23:14 |
|
|
_IFY_
Member
Data rejestracji: 04-12-2006
Postów: 35
Klan: Bloody Kingdom
|
|
Te kochana od Jedzy to sie odczep
Wiedzma jestes , to niech Baldi Ciebie tutaj dreczy
hihi :d Bardzo dobrze mu to wychodzi
|
|
|
17-05-2007 23:18 |
|
|
szamanka
Member
Data rejestracji: 03-12-2006
Postów: 31
Rasa w grze: Kultysta
|
|
|
|
17-05-2007 23:27 |
|
|
sypkilopez
Triple Ace
Data rejestracji: 11-10-2006
Postów: 211
Klan: PeeSDe
Kraina: Moria
Skąd: DzbanGłebokiILOGISzc
zecinDworzecGł.
|
|
niemozna sie nawet pszeturlac no ....
wiec <turla>
dobre dobre
zajefajniedobre.
__________________
Bóg zawsze przychodził od strony słońca ale dziś chyba zapił bo Nikt go nie widział.
Moria- ID-1371
Moria!!- ID-3
|
|
|
17-05-2007 23:35 |
|
|
szamanka
Member
Data rejestracji: 03-12-2006
Postów: 31
Rasa w grze: Kultysta
|
|
och IFy rozgryzłaś mnie no
czas to przyznać
oj Gabrysiu moja Ty trudna miłości gdzieżeś Ty gdzie
a myśmy z Gabrysiem dzisiaj katalogi bielizny oglądali się tak zastanawiam w którym kompleciku ja z tego namiotu wylazłam
<spadła z krzesła i lezy bo już nie ma siły wstać ze śmiechu> 
__________________
wszystko jest kwestią wyboru..........
|
|
|
17-05-2007 23:48 |
|
|
ircek
Member
Data rejestracji: 16-08-2006
Postów: 39
Klan: BK
Rasa w grze: Ssak
Kraina: Necropolia
|
|
Jak zawsze kolejna dobra czesc, bedziemy czekali na ciag dalszy... tym bardziej ze watki naszych pan dodaja smaczku
|
|
|
17-05-2007 23:55 |
|
|
szamanka
Member
Data rejestracji: 03-12-2006
Postów: 31
Rasa w grze: Kultysta
|
|
hmmm wiesz IFY to jest dobry pomysł
tylko pamiętaj że On nie bardzo na ślinienie jest odporny
no i trzeba by wybrać jaki godny obiekt do wątku romansowego
może konkursa jakiego zrobić????
<płacze ze śmiechu a krzesło Ify przez przypadek w muche zmieniła>
__________________
wszystko jest kwestią wyboru..........
|
|
|
18-05-2007 00:13 |
|
|
_IFY_
Member
Data rejestracji: 04-12-2006
Postów: 35
Klan: Bloody Kingdom
|
|
NIe , ja mysle ze kazda wybierze obiekt do slinienia - ale pamietaj- nie wolno slinić po sobie bo to obrzydliwe. Baldi natomiast bedzie kogoś ganiał w kółko, bedzie chodził w bieliznie, bedzie bił, trzymał za reke, przepraszał. .ja chyba nawet wiem kto tym kims bedzie.. co Ty na to by to był nasz obłakany Cinek?
|
|
|
18-05-2007 00:21 |
|
|
baldi
Full Member
Data rejestracji: 19-09-2006
Postów: 68
Klan: Bloody Kingdom
Kraina: Necropolia X
Skąd: Z mamy
Autor tematu
|
|
|
|
18-05-2007 00:21 |
|
|
_IFY_
Member
Data rejestracji: 04-12-2006
Postów: 35
Klan: Bloody Kingdom
|
|
nie zmieniaj nic..jest okej. .my tak po prostu sobie zartujemy :d podoba nam sie Twoje story
ale jak to baby musimy cos popeplac sobie
|
|
|
18-05-2007 00:23 |
|
|
ircek
Member
Data rejestracji: 16-08-2006
Postów: 39
Klan: BK
Rasa w grze: Ssak
Kraina: Necropolia
|
|
Baldi oszczedz nam afer typu samoobrona 
jest dobrze pisz ciag dalszy a moze i cos przy okazji wyjdzie jakas nasza swojska afera klanowa
a kolezanki musza sobie troszke poplotkowac, dales im ku temu dobry powod
|
|
|
18-05-2007 00:35 |
|
|
szamanka
Member
Data rejestracji: 03-12-2006
Postów: 31
Rasa w grze: Kultysta
|
|
Ify Cinuś nie jest obłąkany tylko trochę zakręcony
i nie jest "nasz" tylko mój
on Ciebie ślini tylko z grzeczności hyhyhyhy a przynajmniej do tego się oficjalnie przyznaje
no i Cinek nie jest blondi a Baldi blondi lubi
trzeba konkursa ogłosić mówię Ci co do pozostałej fabuły to się zgadzam, niech jeszcze rozdaje kuksańce i się pyta wszystkich po kolei co kto komu dał
__________________
wszystko jest kwestią wyboru..........
|
|
|
18-05-2007 01:45 |
|
|
Jonaszek
Full Member
Data rejestracji: 15-09-2006
Postów: 68
Klan: Bloody Kingdom
Rasa w grze: Ssak
Kraina: Necropolia X; Necropolia XI
Skąd: Bloody Kingdom
|
|
Hmmmm no kolejna dawka dobrego humoru
. Czekam na dalsze losy.
__________________
R1: 12408 - Jonaszek (skasowany)
R16: 12495 - Jonasz
|
|
|
18-05-2007 06:28 |
|
|
Kaya
Newbie
Data rejestracji: 01-01-2007
Postów: 7
Rasa w grze: Ssak
Skąd: Matrix
|
|
fajnie się czyta
a jeszcze fajniej ( jak zwykle) przekomarzania wiedźmy z jędzą
Szkoda, że w międzyczasie trochę się pozmieniało...
a może nie szkoda, może nowy wątek będzie
w każdym razie, jeśli chodzi o szam w koszulinie... to chyba wyjątkowo ubrała cokolwiek
chyba przez to ogólne rozczochranie zapomina o ciuszkach
ale w końcu każdemu się zdarza...
|
|
|
25-05-2007 02:26 |
|
|
baldi
Full Member
Data rejestracji: 19-09-2006
Postów: 68
Klan: Bloody Kingdom
Kraina: Necropolia X
Skąd: Z mamy
Autor tematu
|
|
Necropolia stała sie krainą nie do poznania.Walki między klanami zostawiały po sobie tylko pustkę i zgliszcza. Całość klanu Bloody Kingdom zebrała się ,aby przeciwstawić się Pluszakom, które niespodziewanie połączyło sie z FC - do niedawna sprzymierzeńcami ,teraz juz jednak wrogiem.
Ci natomiast nie bali się niczego, spoczywali bez straży ,wiedząc ,że osłania ich puszcza ,jezioro i błota dookoła. Jedzenie gotowali sobie w kociołkach, ich miecze i tarcze porozrzucane mieli po ziemi. Pozdejmowali pasy , oręż ,aby im lżej było oddychać,i leżąc tak śpiewali dziko , a wśród pieśni straszne było słychać krzyki i wołania. Księżyca na niebie nie było i noc okryta chmurami ,dała do myslenia Riffiemu ; "moze Xalen miał rację, moze pod osłoną nocy uderzyć na nich ??" Szybko zebrał swoich najbardziej zaufanych ludzi i pokładłszy sie na ziemi pełznęli cicho na brzuchach w kierunku obozu Pluszu. Kiedy wampiry BK dotarły do skraju siedziby przeciwnika ,z przerażeniem w oczach poznawali swoich znajomych z innych klanów,którzy siedzieli miedzy złapanymi niewolnikami.
-Śmierć ich czeka; pomyslał Ircek ;Cóż winne są kobiety i dzieci, żeby tak ich traktować.
A niewolnicy nawet jęczęć nie chcieli pomimo bólu jaki był im zadawany, bo słabych od razu zabijano. Kobiety na rekach trzymały ledwo zywe dzieci , a żywi i trupy leżeli razem. Riffi i jego ekipa wypadowa mieli sporo czasu dobrze się rozejrzeć po wrogim terenie -noc była w tym momencie ich sprzymierzeńcem. W obozie wroga ,co jakis czas dwóch wampirów ,przekomarzając sie wzajemnie ,podrywali się z ziemi i uderzało na siebie ,chwytając się za bary ,padając ,gniotąc i tarzając sie ,a inni mieli z nich ubaw i robili zakłady kto wygra. Czasem wstał który ,aby pójść do jeńców i miecza swego na nich spróbować.
Wojownicy BK po cichu wycofali się i ze zdwojona wściekłością wrócili do obozu. Tam pomimo późnej godziny ,nikt nie spał ,wszyscy czekali ,aby wysłannicy zdali relację z wyprawy.
Riffi posepny stanął na środku i krzyknął:
- Czegośmy się doczekali ,nasze spory i kłótnie doprowadziły ,że przyjaciele bezsensownie giną ,inni przechodzą na ich stronę -musimy coś z tym zrobić !! !!
-Tak nie moze być !! ;dodał po chwili ciszy.
-Uderzmy teraz ;odezwał się Xalen ;Weźniemy ich z zaskoczenia ??!!
-Xalenie wielkim jesteś wojownikiem i wielki masz talent ,ale ile z nas ma taki sprzęt jak Ty ?? Ilu takich jest w Naszych szeregach moze z 10 % , reszta naszego zgromadzenia jednak nie walczy w takim uzbrojeniu. Wiec szanse mamy raczej marne na wygraną ;odpowiedziała mu Czarna .
Gacor ,który równiez był na wyprawie ,siedział cicho ,a twarz ukrytą miał za swoimi dłoniami. Krew która w nim wrzała widoczna była z daleka w nabrzmiałych jego żyłach , widac jaki ból mu sprawiły te straszne widoki z wyprawy. Siedząc tak w bezruchu wyszeptał:
-Poczekajmy do rana ,niech dzień będzie naszym sprzymierzeńcem oraz dobrym doradcą ,wstrzymajmy się !!
Ze zdaniem Gacora wszyscy się liczyli -był to jeden z najlepszych wojowników BK , i pomału zebrane wampiry zaczęły się rozchodzić do swoich namiotów.
Ircek z baldursem zostali zaproszeni do namiotu głównego Breed ,gdzie Szamanka jako znana wiedźma miała odprawiać ,jakieś dzikie modły -nikomu dotą nieznane ,tym bardziej zaciekawieni tam poszli. Zostało tam zaproszone wiele wampirów ,w namiocie juz siedzieli Sypkilopez, Tchnienie z Evve ,GrubyZdzich oraz Hanibal.
Sypkilopez otoczony wampirzycami z Breed opowiadał jakieś niestworzone rzeczy, gdyż na twarzach zebranych przy nim osób było widac raz zdziwienie ,innym razem usmieszki na twarzach.
-I wtedy dorwałem dziada i jak mu łeb nie skręcę .... ciagnął dalej Sypki
-Ale przed chwilą powiedziałeś ,ze musiałeś uciekać ;sprostowanie zrobiła wampirzyca zwana Kayą ,a znana była z ostrego języka a jeszcze bardzie j z ostrego humoru
-Kayko kochana ,Ty moja muzo , to było kiedy indziej ,idx lepiej sie wyśpij,bo bredzisz ;odpowiedział Sypki
-Taaaaak ; a mam Cię palnąć i wyrwać twój łeb ??? ;usmiechneła się Kaya
-Taaaak ,Taaaak o niczym innym nie marzę -ukręć mi głowę ,ukręć mi główkę ,prosze Cię -no prooooooszę -krzyczał Sypki a potem rzucił się na nia i zaczął całować po rękach , i sliniąc tak sie na Kayce dotarł juz do jej szyji ,gdy nagle syknął z bólu i siadł nieprzytomnie na ziemi. To Kaznodzieja trzymał go mocno w swej garści;
-Ty Dzbanie chyba zapomniałeś ,kogo mi tu obśliniasz -co ??
Lopez zerwał się i uciekł z namiotu z przerażeniem w oczach .
- Kochany ,po co tak ostro, przecież on tylko wyrażał swoją wdzięczność ,zresztą znasz go jaki jest ;śmiała się Kaya
-Nie bedzie mi ślinił żony ;rzeczowo odparł Kaznodzieja
-I matki ;dodał Burlak
-A Ty co tutaj robisz ;krzykneła Kayka ;do spania ale już
-UPS i po mnie !!
Po tych słowach Burlak jeszcze szybciej uciekł niz Lope.
jednak od pewnego czasu Szamanka zaczęła dziwnie się zachowywac i wiekszość zebranych skierowała na niej uwagę. A ta cała rozczochrana ,krzycząc i dziko podskakując jakby była w amoku lub na dobrych srodkach odurzających biegała wokół ogniska nad którym wisiał kociołek ,a z niego wydobywał się mocno różowy kolor. Wampiry z BK zdziwione były tym bardziej ,bo nigdy nie widziały takiego zjawiska , bo wampirzyca wymalowana na rózowo , nie mówiąć o jej skromnym rózowym ubraniu ....
-Jaka Rózowa Landrynka ; patrzył na nia Ircek i wpadał w taki sam stan jak pozostali widzowie -stan błogoćci ;co ona tam nasypała ?? ;zastanawiał się sennie
Te wrzaski i hałasy doprowadziły do tego ,że w namiocie zrobiło się ciasno ,bo inni zaczęli się zchodzić zaciekawieni tym co wewnątrz się dzieje. Nawet Ify z Dolcanem weszli ,a nie było ich od dłuższego czasu w obozie widzianych. Szamanka jak nie ryknie z całej siły :
-Zabrać mi tę czarownicę , zabrać ,wygonić ,to ona jest wszystkiemu winna ,to ona mnie przesladuje nocami , to ona mnie nawiedza w dzień !! %#@*&%&*(
-Ale o co chodzi ??;Ify stała zdziwiona
- O co ?? ,O co ?? A kto cały czas po obozie rozpowiada ,że brunetki to wyzsza rasa wampirzyc od blondynek ?? Ktooooo ??? O czekaj Tyyy niech Cię dorwę ,Ty jędzo jedna !!! A kto po całym obozie opowiada kawały o blondynkach !! ??
I ze zdwojona złością wpadła na Ify. Wampirzyce zaczęły się szarpać ,gryść , i gdyby nie stojący obok Dolcan ich nie rozdzielił to kto wie co jeszcze mogłyby sobie zrobić .
-Spokój baby ;krzyknał z całej siły
Te natomiast całe rozczochrane i w poszarpanych ubraniach stały na przeciwko siebie i rzucały złowieszczo wzrokiem na siebie . Zebrani nie mogli powstrzymać się ze smiechu.
-Ale mają problemy ,jakby nie było innych ;smiał sie Jonaszek
-Acha ,baby to baby ,cóż zawsze tak było :dodał Durotan
Zza namiotu było widac wychylającą się co chwila głowę Sypkiego ,który z ciekawością patrzył na całe zajście ,ale bał się wejść z wiadomych przyczyn.
-Dajcie im basen z kisielem albo innym masłem ,niech się laski potaplają , miło popatrzeć na takie ciałka ,oj miło ;po czym zwiał .
Ify pierwsza ochłonęła i ze spokojem poprosiła Dolcana aby ja juz póścił .Ten to też uczynił ,ale widząć wzrok Szamanki ,stanał tak aby zasłonic swoją ukochaną Ify
-Nie bój się ,nic jej nie zrobię ;słodko usmiechneła się Szamanka;Możesz i mnie póscić !!
-Na pewno ?? zapytał Dolcan
-Na 100 % łobuziaku jeden
Dolcan póscił też druga uczestniczkę walki .W namiocie Breed ubaw trwał do póxnych godzin nocnych ,Cinek częstował wszystkich swoimi obłędnymi trunkami, a całe BK jakie tam było ,napite i wesołe spiewało ,zapominając o wieczornych zmartwieniach. Ludzie z Breed zadbali o to ,aby każdy tej nocy mógł zapomniec o tym co jest , opowiadali kawały ,wyprawiali hece co niemiara , nawet Siwuchę mieli ze sobą. Około godziny 3 w nocy , do namiotu weszła straż ,prowadząc znanego wszystkim wampira .Był to No-One. Gacor szybko zareagował i kazał zaprowadzić go do Riffiego,aby ten mógł wodzowi wyjasnic przyczyne swego powrotu. Riffi obudzony ze snu ,krótko rozmawiał z No-One ,a po rozmowie kazał dać przybyszowi miejsce do wypoczęcia i sam ponownie poszedł spać. Jedynie Sypkilopez ,biegał po obozie i wszystkim oznajmiał ,że jego brat z Zakonu Dzbana powrócił i teraz bedzie sie działo....
-Sypki Ty K%*&%#$ baranie jeden ,zamknij dziób i za&*^$#%@%j po baldursa i Krowę Necrofila ,innych braci budź -NARADA teraz !! !! !!
- Bractwo zbiera sie pod brama główną .Sypki ze słuchawkami na uszach pobiegł wedle rozkazu budzić i zbierac Zakon Dzbana ,a z ust wydobywał u niego się bełkot w stylu K44 bo spiewał "Do boju Zakon Marii " a że codziennie tego słuchał i spiewał ,wszyscy znali to na pamięć. I tak nadszedł świt oraz nastał nowy dzień -dzień świra.....
|
|
|
03-07-2007 02:06 |
|
|
szamanka
Member
Data rejestracji: 03-12-2006
Postów: 31
Rasa w grze: Kultysta
|
|
| aaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!! |
     |
to wredota to paskudnik UUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! RÓŻOWA I ROZCZOCHRANA WOKÓŁ KOCIOŁKA DZIKIE SKOKI~!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
SPECJALNIE MI TAK ZROBIŁ SPECJALNIE NAJPIERW ZWIAŁ A POTEM PROSIŁ ŻONE ŻEBY MU STORY WPISAŁA!!!!!!!!!!!!!!
EDITH WYBACZ ALE GO $#!%^@!#^$@#!^!#$^$@#&@ ZABIJE JAK TYLKO WRÓCI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NIENAWIDZE RÓŻOWEGO!!!!!!!!!!!!!!!
BALDI WYJDŹ TYLKO Z KLANU GDZIEKOLWIEK TYLKO WYJDŹ ...........DO PIEKŁA PÓJDĘ A CIE DOSTANE.......
__________________
wszystko jest kwestią wyboru..........
|
|
|
03-07-2007 02:20 |
|
|
Zonk_Zonk
Lord
Data rejestracji: 12-11-2006
Postów: 277
Klan: PhOeNix
Kraina: Necropolia
Skąd: Z Lasu
|
|
no nareszcie...
juz myslalem Baldi ze kolejna czesc niewyjdzie
no ale sie milo zaskoczylem jak przez przydapek tu zawitalem, myslac ze jakis ciec napisal kolejna pochwale
oby Strory ruszyl wreszcie z miejsca
kolejna zaje-fajna czesc heh
a o szamance to asz milo poczytac i sobie wyobrazic jaki to ubogi stroj miala
__________________
|
|
|
03-07-2007 16:00 |
|
|
|
